Sympatycy Kolejorza mają jeszcze w pamięci to, co stało się w czerwcu. Po dających nadzieje na lepszą przyszłość transferach i niezłym starcie w rozgrywkach ligowych, wydawało się, że Lech powoli podnosi się z kolan. Szybko jednak nastąpiła weryfikacja mizernego poziomu sportowego drużyny. Klęska w dwumeczu z Genk pokazała, ile dzieli obecny zespół od europejskich średniaków. Różnica w piłkarskiej jakości biła w oczy, a na dodatek pasję kibicowania naszej drużynie zabijały wstydliwe porażki z krakowską Wisłą, Zagłębiem Lubin czy z wielkim trudem wywalczony remis przy Bułgarskiej z Piastem.
Zobacz też: Magazyn "Wokół Bułgarskiej"
Efekt jest taki, że na ostatnim meczu przy Bułgarskiej pojawiło się nieco ponad 8 tys. widzów. Średnio sprzedają się też w Wielkopolsce bilety na niedzielny mecz w Warszawie. Jak się dowiedzieliśmy, „pakiet wyjazdowy” w cenie 130 zł, który obejmuje też przejazd "pociągiem specjalnym", zdecydowało się kupić około 1400 kibiców. Zapowiada się więc, że sektor dla gości na stadionie Legii nie będzie zapełniony.
Lecha czekają we wrześniu jeszcze wyjazdy do Gdyni i Łodzi (na Puchar Polski). Sympatyków Kolejorza czekają więc spore wydatki, co też ma duże znaczenie w kontekście frekwencji w Warszawie. Nie można się więc dziwić, że fani, widząc, że poza deklaracjami, niewiele się przy Bułgarskiej zmienia, wolą jechać na mecze zaprzyjaźnionych z nimi klubów.
Kolejorz w Warszawie powalczy więc nie tylko o ligowe punkty, ale też o odzyskanie zaufania i poprawienie swojego wizerunku, zespołu, który zwykle zawodzi w ważnych meczach i nie wytrzymuje związanej z nimi presji. Tym razem jednak może postarać się o niespodziankę, bo Legia po zdobyciu dubletu tak obniżyła loty, że wygranie z nią w tym sezonie to żadna sztuka. Z Łazienkowskiej zwycięstwa wywoziły nie tylko mistrz Słowacji i Luksemburga. Wisła Płock rozbiła Wojskowych 4:1, Zagłębie Lubin wygrało 3:1, a Lechii udało się zremisować 0:0.
- Chcemy, aby kibice byli z nami szczęśliwi i abyśmy my byli szczęśliwi z nimi i dawali sobie nawzajem radość - mówi przed niedzielnym meczem obrońca Vernon de Marco. Na razie można apelować do piłkarzy, tylko o to, by nie przynieśli nam wstydu.
W Warszawie nastroje są bardzo podobne i to nie tylko dlatego, że obie drużyny poniosły już w tym sezonie pięć porażek, w ekstraklasie ostatni raz wygrały w połowie sierpnia, a walkę w Europie skończyły dwa tygodnie przed końcem wakacji.
Na ostatnim meczu przy Łazienkowskiej z Nafciarzami Żyleta skandowała hasła: „Po co wy gracie, jak wy ambicji nie macie” i „Jak tak dalej grać będziecie, to z tej ligi wy spadniecie”. Nic one pomogły. Wręcz przeciwnie. Legia nie popisała się też w Krakowie. Grała co prawda agresywniej, ale efektem była tylko czerwona kartka, którą ukarany został Pazdan.
Rozwiąż quiz: Odróżnisz Lecha od Legii?
Po tym meczu trener Sa Pinto zapowiedział, że w przerwie reprezentacyjnej piłkarzy Legii czekać będą ciężkie treningi. W niedzielę przekonamy się, który zespół lepiej wykorzystał okazję do podładowania akumulatorów.
8. kolejka Lotto Ekstraklasy
- Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław (piątek, godz. 18),
- Jagiellonia Białystok - Cracovia (piątek, 20.30),
- Piast Gliwice - Arka Gdynia (sobota, 18)
- Wisła Płock - Miedź Legnica (sobota, 15.30),
- Wisła Kraków - Lechia Gdańsk (sobota, 20.30);
- Pogoń Szczecin - Korona Kielce (niedziela, 15.30),
- Legia Warszawa - Lech Poznań (niedziela, 18);
- Zagłębie Sosnowiec - Górnik Zabrze (poniedziałek, 18).
Zobacz też: Ranking najlepszych i najgorszych piłkarzy Kolejorza
POLECAMY:
Czy nadajesz się na prezydenta Poznania?
Stary Poznań na zdjęciach!
Najgłupsze odpowiedzi z teleturniejów
Wszystko o Lechu Poznań
Piękne hostessy z targów w Poznaniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?