26-letni skrzydłowy w zeszłym sezonie Fortuna Ligi był wypożyczony ze Slavii Praga do FK Jablonec. Sykora wykręcił tam całkiem niezłe liczby, bo w 26 meczach ligowych strzelił 9 goli i zaliczył 6 asyst. Zresztą Kolejorz już zimą intensywnie sondował zatrudnienie zawodnika, kiedy były na stole oferty za Kamila Jóźwiaka z MLS czy angielskiej Championship. Kamil został, a Lech nie ściągnął Sykory, za którego zimą trzeba byłoby zapłacić więcej niż obecnie, bo w Slavii został mu rok do końca kontraktu.
W poniedziałek zawodnik przez cały dzień przechodził testy medyczne w Poznaniu. Wieczorem obie strony podpisały kontrakt. Jan Sykora to pierwszy czeski piłkarz w Kolejorzu.
- Moje mocne strony? Na pewno szybkość, technika i dobra kontrola nad piłką - tak charakteryzuje swoje walory piłkarz na łamach oficjalnej strony klubowej Lecha. - Miałem okazję obejrzeć kilka meczów Lecha z poprzedniego sezonu, wiem, że jest nastawiony na grę ofensywną, strzela dzięki temu dużo goli i myślę, że ja doskonale się w takim stylu grania odnajdę - dodaje.
Transfer Sykory do Lecha przeciągał się od dłuższego czasu. Sporo mówiło się, że jest on uzależniony od odejścia Kamila Jóźwiaka, ale jednak włodarze Kolejorza postanowili dłużej nie czekać i już teraz zdecydowali się ściągnąć czeskiego skrzydłowego. Zapewne kwota transferu zostanie rozłożona na raty, co dla Lecha będzie dużym ułatwieniem, bo transfer Jóźwiaka nie jest obecnie bliski finalizacji i ten na pewno pomoże Kolejorzowi w I rundzie el. Ligi Europy.
Jan Sýkora ma 26 lat i mierzy 171 centymetrów. Jeśli chodzi o ciekawostki związane z piłkarzem, to oprócz gry w piłkę Sykora ma własną... markę modową - BY JS. Może zachęci kilku swoich nowych kolegów do współpracy z jego marką.
- Jestem zachwycony Lechem i tym, jak zostałem tutaj przyjęty już od samego początku. Wiem, że przychodzę do wielkiego klubu, który siedem razy w przeszłości wygrywał mistrzostwo Polski i ma dużą rzeszę wiernych fanów. Nie miałem okazji jeszcze poznać atmosfery, jaka panuje na stadionie w czasie meczów, ale widziałem w Internecie kilka filmów z dopingiem poznańskich kibiców i już nie mogę się doczekać, by poczuć to na własnej skórze - powiedział po podpisaniu kontraktu.
Czech jest też pod wrażeniem poznańskiego stadionu.
- Czuję się tutaj jak na stadionie któregoś z klubów Premier League. W Czechach też mamy ładne piłkarskie obiekty, ale największy należący do Slavii jest pewnie połowę mniejszy od tego poznańskiego. Wiem, że teraz ze względu na koronawirusa stadion może być zapełniony maksymalnie w 50-ciu procentach, ale ja już czekam na to, gdy będę mógł wystąpić tutaj po raz pierwszy przy pełnych trybunach. To będzie coś wspaniałego - zapowiada Sýkora.
Jan Sykora jest wychowankiem Viktorii Pilzno. W 2011 roku przeszedł do Sparty Praga, ale w jednej i drugiej drużynie nie zdołał zadebiutować w pierwszym zespole. W międzyczasie był wypożyczony do Zbrojovki Brno. Po czterech latach reprezentowania barw Sparty i licznych wypożyczeniach, przeniósł się w 2017 roku do Slovana Liberec, gdzie zadebiutował w czeskiej ekstraklasie i europejskich pucharach.
Z zespołu z Liberca został za milion euro kupiony do Slavii Praga. Tam przez dwa lata był wchodzącym rezerwowym i w sezonie 2018/19 wrócił na zasadzie wypożyczenia do Slovana, ale tam nie zdołał wznieść się wcześniejszy poziom. Wrócił do Slavii i w kolejnym sezonie został ponownie wypożyczony, ale tym razem do FK Jablonec, gdzie poprzednie rozgrywki miał bardzo przyzwoite.
Gra dla Lecha będzie pierwszym zagranicznym wyzwaniem w karierze piłkarskiej Sykory. Łącznie w Fortuna lidze czeski skrzydłowy rozegrał 130 meczów i strzelił 20 goli oraz zaliczył 19 asyst. Najwięcej spotkań w swojej karierze rozegrał dla Slovana Liberec (60 meczów, 7 goli, 2 asysty), potem dla Slavii (56, 7 goli, 15 asyst).
Jan Sykora może grać zarówno jako prawo i lewoskrzydłowy, bo jest obunożny, co będzie dawało możliwość trenerowi Lecha zamiany zawodników na skrzydłach. Pomocnik 10 razy wystąpił w reprezentacji swojego kraju i strzelił jednego gola w meczu towarzyskim przeciwko Islandii.
Urodzony w Pilznie skrzydłowy jest także dziesięciokrotnym reprezentantem swojego kraju. W barwach narodowych strzelił dotychczas jednego gola, trafiając do siatki w meczu towarzyskim z Islandią w listopadzie 2017 roku.
Follow https://twitter.com/dobraszd?ref_src=twsrc%5EtfwZobacz też:
Zobacz też:
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?