Lech Poznań w tym sezonie PKO Ekstraklasy po 33 rozegranych spotkaniach ma 71 punktów na swoim koncie, co daje obecnie 2,15 punktu na mecz, a jeśli wygra w ostatniej kolejce z Zagłębiem Lubin, to Kolejorz "wykręci" średnią 2,18 pkt na mecz (ostatni raz tak wysoką średnią pkt na mecz miała Legia Warszawa w sezonie 2013/14). To już jest wyższa średnia, niż czterech ostatnich mistrzów Polski! Oczywiście trzeba pamiętać, że w poprzednim sezonie było 30 meczów, ale w sezonach 19/20, 18/19 i 17/18 rozgrywano po 37 spotkań bez podziału punktów.
"Wokół Bułgarskiej" po mistrzostwie Polski dla Lecha Poznań:
Do Kolejorza mógłby jedynie zbliżyć się zeszłoroczny mistrz Polski, czyli Legia Warszawa, która w 30 starciach zdobyła 64 punkty, co dawało przeciętnie 2,13 punktu na spotkanie. Z kolei dwa lata temu stołeczna drużyna była najsłabszym mistrzem z ostatnich pięciu lat, bo w 37 meczach zgromadziła 69 "oczek" i jej średnia wyniosła wówczas tylko 1,86 punktu na mecz.
Jeśli chodzi o kolejne lata wstecz, to w sezonie 2018/19, kiedy mistrzem Polski został Piast Gliwice, jego średnia punktów wyniosła wówczas 1,95. Także w pierwszych rozgrywkach po usunięciu podziału punktów Legia nie potrafiła się nawet zbliżyć do wyniku Kolejorza z obecnej kampanii. W sezonie 2017/19 Legia Warszawa zakończyła rozgrywki ze średnią 1,89 pkt/mecz (70 punktów w 37 meczach).
Oczywiście rozważając tę kwestię, trzeba pamiętać, że w poprzednich latach liga po 30 meczach dzieliła się na grupę mistrzowską i spadkową. Wówczas mistrz Polski w siedmiu ostatnich spotkaniach musiał zagrać z pozostałymi siedmioma najlepszymi drużynami w tamtych sezonach. Nie zmienia to jednak faktu, że Lech Poznań w obecnych rozgrywkach musiał wspiąć się na wyżyny umiejętności, żeby ostatecznie zostać mistrzem Polski, a i tak dużo nie brakowało, żeby to się nie wydarzyło. Główny wpływ na taki obrót spraw miała postawa ligowych rywali Kolejorza, którzy punktowali na niezwykle wysokim poziomie.
Raków Częstochowa wiosną rozegrał do tej pory 17 meczów (14 w lidze, 3 w Pucharze Polski) i zanotował tylko (!) jedną porażkę. Patrząc tylko na bilans ligowy, to ekipa Marka Papszuna do 33. kolejki (meczu z Zagłębiem Lubin 0:1) była wiosną niepokonana. Częstochowianie mają obecnie na swoim koncie 66 punktów zgromadzonych w 33 spotkaniach, co daje średnią 2 pkt na mecz.
Ze swoją obecną średnią punktową Raków zdobyłby tytuł w sześciu z ostatnich siedmiu sezonów ekstraklasy. Na mocniejszych rywali trafił m.in. w ostatnich dwóch sezonach i... dwukrotnie został w nich wicemistrzem Polski.
Także trzecia obecnie Pogoń punktowała w tym sezonie bardzo solidnie. Portowcy po 33 spotkaniach mają na koncie 64 punkty, co przekłada się na średnią 1,94, która też w wielu poprzednich latach dałaby mistrzostwo Polski. Warto zresztą zauważyć, że jeśli Pogoń zdobędzie brązowy medal, to będzie "najsilniejszym" zespołem na 3. miejscu w ostatnich trzynastu latach.
Te dane pokazują, jak wyrównany i mocny to był sezon, gdzie Lech, przegrywając tylko cztery mecze, do samego końca musiał oglądać się za siebie, a nawet liczyć na potknięcie świetnie prezentujących się wiosną rywali, czyli Rakowa i Pogoni.
Średnia punktów na mecz po 33. kolejce w sezonie 21/22:
Lech Poznań - 2,15
Raków Częstochowa - 2,00
Pogoń Szczecin - 1.94
Średnia punktów na mecz mistrzów Polski z ostatnich lat:
2020/21 - Legia Warszawa - 2,13 pkt/na mecz
2019/20 - Legia Warszawa - 1,86
2018/19 - Piast Gliwice - 1,94
2017/18 - Legia Warszawa - 1,89
2016/17 - Legia Warszawa - 1,97
2015/16 - Legia Warszawa - 1,97
2014/15 - Lech Poznań - 1,89
2013/14 - Legia Warszawa - 2,18
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?