Lech Poznań: "Lech był w grze, ale usłyszałem, że szukają kogoś lepszego piłkarsko ode mnie" - mówi Rafał Augustyniak

Rafał Augustyniak obok Petteriego Forsella był wyróżniającą się postacią Miedzi Legnica, która w ostatniej kolejce sezonu 2018/19 spadła do Fortuna 1. Ligi. 26-letni piłkarz po zakończeniu sezonu nie mógł narzekać na brak ofert. W wywiadzie czytamy, że od razu po zakończeniu rozgrywek zgłosiła się do niego Legia Warszawa, ale w stolicy był jeszcze Tomasz Jodłowiec i ostatecznie zrezygnowano z Augustyniaka. Następnie piłkarz potwierdził zainteresowanie ze strony Rakowa Częstochowa, Wisły Płock czy Arki Gdynia i zdradził, że pojawił się także temat jego gry w Lechu Poznań.

- Chwilę w grze był Lech, ale usłyszałem, że szukają kogoś lepszego piłkarsko ode mnie. Kupiono Karlo Muhara i czas pokazał, czy był to właściwy wybór - mówi piłkarz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Zobacz też: Lech Poznań transfery. Wszystkie TRANSFERY Lecha Poznań na sezon 2019/2020

Kolejorz zdecydował się na zakup Karlo Muhara. Chorwat jest o trzy lata młodszy niż Polak i jest trochę innym typem zawodnika niż obecny piłkarz Uralu Jakaterynburg. Miedź Legnica za Augustyniaka chciała kilkaset tysięcy euro (nieoficjalnie 400-500 tys.), ale przecież Kolejorz za Chorwata zapłacił 400 tysięcy euro, więc obaj piłkarze byli do "wyciągnięcia" za podobne pieniądze.

Zobacz też: Lech Poznań: Lechici błysnęli w meczach reprezentacyjnych. Dobra forma Kamila Jóźwiaka i Roberta Gumnego

Muhar w Lechu w dwunastu meczach zdobył jednego gola i zaliczył dwie asysty. Jego praca jest często niedoceniana i niedostrzegalna. Można mieć zastrzeżenia do piłkarza w kwestii jego mobilności, ale trener Żuraw docenia grę Chorwata i widzi go w swojej układance taktycznej. Dodatkowo sam Nenad Bjelica polecał Muhara. Były trener Lecha uważał, że piłkarz pasowałby do Kolejorza.

Zobacz też: Lech Poznań: Pięć ciekawych meczów przed następną przerwą na kadrę. Jak Kolejorz sobie poradzi?

Czy zatem Lech dobrze zrobił, że ściągnął Karlo Muhara zamiast Rafała Augustyniaka? Czas pokaże, ale pomocnik Uralu w bardzo mocnej lidze rosyjskiej został już dwa razy wybrany piłkarzem miesiąca w klubie i daje z siebie wszystko od pierwszej do ostatniej minuty. Jego bilans w dwunastu meczach jest identyczny jak Karlo - gol i dwie asysty, a piłkarz dobrze wygląda także w pozostałych statystykach. Zaliczył do tej pory 69 odbiorów i jest to największa liczba w całej lidze rosyjskiej (231 prób - skuteczność 29%)! Wykonał 452 podania z dokładnością na poziomie 83 proc. Stoczył 300 pojedynków i wygrał 55 proc. z nich.

Zobacz też: Lech Poznań: 33 lata temu przy Bułgarskiej rozbłysły charakterystyczne jupitery [ZDJĘCIA]

Dla porównania Karlo Muhar we wszystkich 11 meczach ligowych wykonał 72 próby odbioru piłki, z czego 32 były udane (skuteczność 44,4 proc.). Chorwat wykonał 519 podań, z czego 394 było celnych (75,9%) i stoczył 164 pojedynki, z czego 91 było przez niego wygranych (55,4 proc.). Statystyki 26-letniego pomocnika nie są tragiczne, ale nie są też wybitne. Od Augustyniaka (grającego w dużo mocniejszej lidze) Muhar ma o połowę mniej udanych odbiorów (ale ma lepszą ich skuteczność) i ma gorszą skuteczność podań. Stoczył także dużo mniej pojedynków niż Polak w Rosji (Augustyniak 300, Muhar 164), ale skuteczność ich wygrywania jest na takim samym poziomie - 55 proc.

Zobacz też: Legia Warszawa - Lech Poznań: Najlepsza jedenastka złożona z zawodników, którzy grali w obu klubach

26-letni były piłkarz Miedzi Legnica wspomina, że słyszał już o zainteresowaniu jego osobą dużo mocniejszych klubów w Rosji i na pewno z perspektywy czasu nie żałuje, że trafił na dość egzotyczny dla nas Kaukaz, a nie do Poznania. Warto przypomnieć, że kolegą klubowym Augustyniaka jest obecnie Michał Kucharczyk, były piłkarz Legii Warszawa. Powstaje jedynie pytanie, czy czasem nie warto zaufać piłkarzom sprawdzonym już w Ekstraklasie?

Zobacz też: