Lech Poznań - Lechia Gdańsk: Klub źle zabezpieczył mecz? Policja na razie tego nie sprawdza. Ojciec rannej 17-latki: "Bałem się o córkę"

Norbert Kowalski
Norbert Kowalski
Kibice Lechii Gdańsk obrzucali sektor fanów Kolejorza po tym, jak kibice Lecha pokazali odwróconą do góry nogami zdobytą oprawę kibiców gości
Kibice Lechii Gdańsk obrzucali sektor fanów Kolejorza po tym, jak kibice Lecha pokazali odwróconą do góry nogami zdobytą oprawę kibiców gości Grzegorz Dembiński
Poznańska policja wciąż pracuje nad identyfikacją kibiców, którzy wnosili, odpalali i rzucali racami podczas niedzielnego meczu między Lechem Poznań a Lechią Gdańsk. Do tej pory zatrzymanych zostało sześć osób, z których jedna została już skazana w trybie przyspieszonym. Funkcjonariusze na razie nie badają wątku ewentualnej odpowiedzialności klubu za możliwe złe zabezpieczenie meczu. Tymczasem ojciec 17-latki, która trafiła do szpitala po tym, jak została poparzona przez racę, zwraca uwagę, że to klub powinien zapewnić kibicom bezpieczeństwo na stadionie.

- To, co wydarzyło się podczas meczu, uważam za skandal. Mam nadzieję, że więcej takie sceny nie będą miały miejsca na stadionie. Swoją drogą ze strony władz Lecha przydałoby się przeprosiny dla osób, które ucierpiały podczas spotkania. Przecież to Lech jest organizatorem meczu i to on powinien zadbać o bezpieczeństwo kibiców - mówi pan Paweł, ojciec 17-latki, która trafiła do szpitala po tym, jak została trafiona racą.

I dodaje: - Chodzę na mecze ponad 20 lat i nigdy nie spotkała mnie taka sytuacja. Race wyglądają ładnie, ale rzucanie nimi w ludzi to idiotyzm. Naprawdę bałem się wtedy o córkę. Współczuję, gdyby ktoś został trafiony taką racą w głowę.

Czytaj też: Sześć osób zatrzymanych po meczu Lech Poznań - Lechia Gdańsk, jedna usłyszy zarzuty. Po rzucaniu racami przez kibiców ranna została 17-latka

Przypomnijmy, że po obrzucaniu racami przez fanów Lechii Gdańsk trybuny zajmowanej przez kibiców Lecha Poznań, rannych zostało kilku kibiców Kolejorza, w tym wspomniana 17-latka. - Byliśmy na dole trybuny nr IV. Kiedy zaczęły lecieć race, wycofaliśmy się. Chociaż większość z nich była rzucana na górne trybuny, to pojedyncze poleciały też na dół. Jedna z nich odbiła się od krzesełka i uderzyła córkę w nogę. Próbowałem ją odepchnąć, ale nie zdążyłem. Po chwili zobaczyłem, że płacze. Miała dziurę w spodniach i zaczerwienioną skórę. Od razu poprosiliśmy ochronę, by zabrała nas do punktu medycznego - opowiada pan Paweł, ojciec rannej 17-latki.

I dodaje: - Ratownicy opatrzyli córkę w karetce, ale stwierdzili, że trzeba ją też zabrać do szpitala, aby jeszcze przebadał ją lekarz. Córka została wypisana po ok. dwóch godzinach. Ma jeszcze założony opatrunek i pod koniec tygodnia musimy pójść jeszcze do chirurga, sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.

Zobacz też: Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:0: Tak kibice dopingowali Kolejorza. Byłeś na meczu? Znajdź się na zdjęciach

Zobacz zdjęcia:

Po tym, jak fani Lechii zaczęli rzucać racami w sąsiednie sektory i murawę, sędzia przerwał mecz. Zobacz więcej zdjęć ---->

Lech Poznań - Lechia Gdańsk: Fani gości obrzucali sąsiednią ...

W poniedziałek wieczorem Lech Poznań wydał komunikat, w którym informował o nałożeniu dwuletniego zakazu stadionowego w Poznaniu na kibiców Lechii Gdańsk. Jednocześnie klub poinformował, że trzy najbliższe mecze w Poznaniu odbędą się bez kibiców gości. Kolejorz ogłosił też, że wszystkie osoby, które na meczu z Lechią były na trybunie im. Białasa, otrzymają darmowy bilet na najbliższe spotkanie z Górnikiem Zabrze. Ponadto, jak się dowiedzieliśmy, we wtorek prezes Lecha Poznań ma spotkać się z osobami, które zostały pokrzywdzone podczas meczu, by zrekompensować im to zdarzenie.

Przypomnijmy, że w drugiej połowie niedzielnego meczu między Lechem Poznań a Lechią Gdańsk, kibice Kolejorza wywiesili na trybunie nr II (w Kotle) odwróconą do góry nogami oprawę Lechii Gdańsk. Poznaniacy zdobyli ją kilkanaście minut wcześniej. Jak do tego doszło?

- Kibice Lechii stwierdzili, że jeśli nie wpuścimy oprawy, to oni też nie wejdą. Powiedzieliśmy im, że jeśli nie chcą, to mogą nie wchodzić na stadion. Ostatecznie sami spytali się, gdzie mogą przechować oprawę. I tutaj niestety sprawy potoczyły się nie tak jak powinny. Trzech kibiców Lechii zaniosło oprawę do kontenera, który w przeszłości był depozytem dla kibiców gości. Jednak później przestał spełniać wymogi i postawiliśmy nowy depozyt, a ten kontener po prostu sobie stał na boku. Po tym jak odłożyli tam oprawę, po prostu odeszli. Nikt nie pilnował tej oprawy. Ani oni, ani my i stało się to, co się stało - mówił Henryk Szlachetka, dyrektor ds. bezpieczeństwa w Lechu Poznań.

Fani Lechii Gdańsk rzucali racami na boisko i w sektory kibiców Lecha po tym, jak fani Kolejorza zaprezentowali do góry nogami skradzioną oprawę kibiców gościCo zrobili kibice? Zobacz następne zdjęcie --->

Sześć osób zatrzymanych po meczu Lech Poznań - Lechia Gdańsk...

Z kolei Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, zwracał uwagę na fakt, że oprawa następnie znalazła się na stadionie mimo wielu zabezpieczeń. - W niewiadomy sposób te sektorówki zostały przeniesione przez cały stadion i przeszły przez zabezpieczenia aż znalazły się na trybunie nr II - mówił Andrzej Borowiak

Trwa głosowanie...

Czy race na stadionach powinny zostać zakazane?

Głos Wielkopolski

Do tej pory policjanci zatrzymali sześciu kibiców Lechii Gdańsk, z których pięciu szybko zostało zwolnionych, zaś jeden został już skazany w trybie przyspieszonym za niszczenie stadionowego ogrodzenia. Mężczyzna otrzymał karę grzywny w wysokości 2 tys. zł i dwuletni zakaz stadionowy.

- Aktualnie policjanci pracują nad identyfikacją kolejnych osób. Jeśli zostaną one zidentyfikowane, będą wzywane na komendę - mówi Andrzej Borowiak. Jednocześnie dodaje, że policja nie sprawdza na razie, czy Lech Poznań, jako organizator, odpowiednio zabezpieczył mecz.

- Najpierw skupiamy się na identyfikacji osób, które wnosiły i rzucały race. Potem zobaczymy, co dalej - mówi rzecznik wielkopolskiej policji.

Zobacz też: Magazyn Wokół Bułgarskiej z udziałem Grzegorza Wojtkowiaka

Zobacz też:

W niedzielę na stadionie przy ul. Bułgarskiej Lech Poznań pokonał Lechię Gdańsk 2:0. Kto zagrał najlepiej, a kto najsłabiej? Oto nasze oceny gry piłkarzy Kolejorza (noty w skali od 1 do 10). Zobacz oceny---->

Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:0. Oto nasze oceny gry piłkarz...

W niedzielę Lech pokonał na Bułgarskiej Lechię 2:0 po golach zdobytych w samej końcówce. Zobacz więcej zdjęć z meczu --->

Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:0. Zwycięstwo Kolejorza po gol...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Lech Poznań - Lechia Gdańsk: Klub źle zabezpieczył mecz? Policja na razie tego nie sprawdza. Ojciec rannej 17-latki: "Bałem się o córkę" - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24