Lech Poznań: Mirosław Okoński wskazuje największą słabość Kolejorza i apeluje, by dać więcej szans Pawłowi Tomczykowi

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
- Musimy spojrzeć na jedno - to jest wychowanek. Na kogo mamy liczyć, jak nie na nich? Mamy ściągać nowych zawodników? Dajmy mu pięć szans! - mówi Mirosław Okoński o sytuacji Pawła Tomczyka.
- Musimy spojrzeć na jedno - to jest wychowanek. Na kogo mamy liczyć, jak nie na nich? Mamy ściągać nowych zawodników? Dajmy mu pięć szans! - mówi Mirosław Okoński o sytuacji Pawła Tomczyka.
W poniedziałek do naszej redakcji zawitała legenda Lecha Poznań, Mirosław Okoński. Niegdyś świetny piłkarz gościł w programie "Wokół Bułgarskiej", gdzie podzielił się kilkoma opiniami na temat obecnej sytuacji w Kolejorzu. Szczególnie w kwestii Pawła Tomczyka.

O meczu z Piastem Gliwice i rewolucji w drużynie Kolejorza:
- Po pierwszym meczu nie można za dużo powiedzieć. Chłopaki powalczyli o ten remis, ale szczęście dopisało im w ostatnich minutach. Uważam, że z niektórych zawodników Lecha bym nie zrezygnował. [...] Jestem zadowolony z tego remisu. Z samej gry mniej, ale co mamy oczekiwać po Lechu? Jeśli zremisowali z mistrzem Polski, to w następnym meczu z Wisłą Płock powinni pokazać, że grają u siebie. Zobaczymy, jak zagrają w tym meczu. Może ta iskierka spowoduje, że pójdzie to do góry i zaczną grać w piłkę. W środku pola nie mamy nikogo.

Czytaj też: Lech Poznań: Lubomir Satka jest z Kolejorzem i rozpoczął treningi

O sytuacji Pawła Tomczyka:
- Wypożyczyli go do Piasta Gliwice. Zrobił mistrza Polski i na pewno jakaś iskierkę do tego dołożył. Strzelił dwa gole, w tym jednego z rzutu karnego, ale za dużo tam nie grał. Ale jeśli Lech nie ma napastników i nikogo nie kupił, to dlaczego nie stawiają na Pawła Tomczyka? Dziwię się trenerowi, że Amaral wyszedł z przodu jako jeden napastnik, a mamy Pawła Tomczyka i on nie gra. Czy zdobędę mistrza, czy ósme miejsce, ale dam szansę młodemu chłopakowi. Siłę ma w nogach, fizycznie jest dobrze ustawiony, to czemu on nie gra z przodu? Amaral to nie jest typowy napastnik, to jest pomocnik. Więcej z przodu dał Tomczyk, niż Portugalczyk. [...] Musimy spojrzeć na jedno - to jest wychowanek. Na kogo mamy liczyć, jak nie na nich? Mamy ściągać nowych zawodników? Dajmy mu pięć szans! W zeszłym sezonie Tomczyk, jeśli się nie mylę, strzelił dwie bramki na początku sezonu w jednym meczu, wchodząc w drugiej połowie z ławki. Następnie na drugi mecz siedział na ławce. To kiedy on ma mieć tę szansę? Ma cztery, pięć bramek strzelić, żeby udowodnić trenerowi, że się nadaje? Wykorzystajmy naszych chłopców.

Czytaj też: Lech Poznań: Co z napastnikami? Paweł Tomczyk rzuca wyzwanie Christianowi Gytkjaerowi

O zawodnikach ściąganych do Lecha Poznań zza granicy:
- Wspomnieliście o Czechach albo Słowakach. Mamy swoich zawodników. Kogo my szukamy? Jeśli mamy ładować miliony euro, to dajmy szansę tym młodym.

O drużynie Lecha i niskiej sprzedaży karnetów:
- Oni muszą coś pokazać zwłaszcza u siebie, jeśli chcą mieć kibiców. Jeśli tego nie pokażą, to znowu będą grali przy pustych trybunach, a wiem, że Lech i Poznań nie zasługują na to. Chciałbym, żeby na każdym meczu Lecha było po 30 tysięcy ludzi. Daj Boże, żeby po trzech, czterech meczach liczba sprzedanych karnetów doszła do 10 tysięcy.

Zobacz też: Lech Poznań: Mihai Radut podpisał kontrakt z Astrą Giurgiu

O Jevticiu z opaską kapitańską:
- W Lechu było w zeszłym sezonie dziewięciu albo więcej zmienianych kapitanów. To był kabaret. Darko Jevtić w takim meczu (z Piastem Gliwice przyp. red.) jako kapitan powinien brać minimum 80 proc. gry na siebie. Jeśli to zrobi, a potrafi w piłkę grać, to będzie to dużo znaczyło dla Lecha. Jeśli piłkarze wybrali go na kapitana, to uważam, że powinien dać bardzo dużo na boisku.

O Tibie, jako byłym kapitanie:
- Dla mnie nie ma znaczenia, czy on jest kapitanem czy nie. Ma zasuwać na boisku. Dlaczego on był wcześniej kapitanem? Zasłużył na tego kapitana? Wolałbym Roberta Gumnego - to jest poznaniak, młody chłopak, niech się uczy.

O pomyśle trenera Żurawia na rozgrywanie akcji od tyłu:
- Nie za dużo, bo zauważyłem jedno, że nasz bramkarz fajnie gra nogami i bierze ciężar na siebie, ale jak ktoś pomyśli z przeciwników i ustawią się na kontrę, to może być bardzo niebezpiecznie z tyłu. Musimy pamiętać, że obrońcy grają krótko ze sobą i muszą się zgrać.

Zobacz też: Lech Poznań. Wokół Bułgarskiej: Była rewolucja w Kolejorzu czy nie? Goście odcinka: Mirosław Okoński i Andrzej Grajewski

O następnym meczu z Wisłą Płock:
- W piątek gramy z Wisłą Płock. Zawodnicy muszą pokazać swoje atuty. Jeśli mówimy, że Lech grał dobrze z Piastem, to piłkarze powinni dać jeszcze więcej. Chodzi mi o tych kibiców. Im się to należy i żeby wróciły czasy, gdzie autobusy i tramwaje były pełne, a ludzi tłum szedł na stadion. Chciałbym, żeby tak było dalej. Trybuny potrzebują kibiców, a kibice potrzebują gry.

Trwa głosowanie...

Jak zakończy się mecz Lecha Poznań z Wisłą Płock?

Głos Wielkopolski

Najnowszy odcinek magazynu "Wokół Bułgarskiej":

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24