Lech Poznań: Nie wszystkim piłkarzom wiedzie się tak jak Lewandowskiemu. Kto z niechcianych polskich piłkarzy przydałby się w Kolejorzu?
DAWID KOWNACKI (Fortuna Dueseldorf, wartość rynkowa - 9 mln euro)
Były snajper Lecha nie trafi na pewno zimą na Bułgarską (Kolejorza nie stać na tak drogiego zawodnika), ale jego sytuacja w Fortunie Duesseldorf to świetny przykład jak diametralnie może zmienić się sytuacja piłkarza w ciągu kilku miesięcy. Latem mówiono, że jego wykupienie przez Fortunę z Sampdorii Genua to najdroższy transfer (7,5 mln euro) w historii niemieckiego klubu. Z tamtego entuzjazmu już prawie nic nie zostało. "Kownaś" gra ogony w zespole, który jest zagrożony spadkiem (jesienią ma na koncie zero bramek i asyst).
W kadrze też nie idzie mu za specjalnie i niewykluczone, że Jerzy Brzęczek wiosną postawi na innych napastników z myślą o wyjeździe na Euro 2020. Gdyby 22-latek chciał wrócić do macierzy i nagle z menedżerem stracił głowę do finansów, to w Lechu przyjęto by go z otwartymi ramionami.
Kto mógłby przejść do Lecha Poznań? Sprawdź --->