Już podczas transmisji wydawało się, że ktoś przypominający Pawła Tomczyka stoi wśród kibiców na trybunach. Dopiero po końcowym gwizdku te domniemania się potwierdziły, kiedy to Lech Poznań na swoich oficjalnych kanałach w social mediach opublikował zdjęcie napastnika z megafonem, dopingującego swoich kolegów z boiska.
Paweł Tomczyk już od dłuższego czasu pokazuje, jak ważni są dla niego kibice. Nie tak dawno pisaliśmy o sprawie, kiedy to "Pawka" szukał młodego kibica, któremu po meczu obiecał swoją koszulkę. Niestety po ostatnim gwizdku sędziego w meczu z Wisłą Płock Tomczyk nie mógł zlokalizować małego Bastiana i zaczął poszukiwać go przez Instagram. Chłopca udało się odnaleźć i ten zachwycony mógł otrzymać trykot meczowy snajpera Lecha Poznań.
Warto także przypomnieć jeszcze jedną historię z zawodnikiem Lecha i kibicami w tle. Po wspomnianym spotkaniu z Wisłą Płock, kibice ustawili się pod bramą wyjazdową ze Stadionu Miejskiego. Udało się im zatrzymać po meczu auto Darko Jevticia, który wyszedł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z kibicami. Tuż za samochodem Jevticia jechali Robert Gumny i Paweł Tomczyk. Jak zobaczyli, co robi Jevtić, to sami się zatrzymali i postanowili dołączyć do pamiątkowej fotografii.
Przykład wychowanka Lecha i poznaniaka z krwi i kości pokazuje, jak ważni są tacy zawodnicy dla klubu, którzy potem się z nim utożsamiają i mu kibicują. W Kolejorzu takich zawodników jest na szczęście coraz więcej.
ZOBACZ TEŻ:
Jakub Kamiński po meczu z Jagiellonią - Byłem w szoku, gdy zobaczyłem swoje nazwisko w pierwszym składzie Lecha:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?