Lech Poznań : Pięć wniosków po remisie 1:1 Kolejorza z Pogonią Szczecin

1. Dwóch rannych, ale... zadowolonych

Wydawałoby się, że meczu, w którym ani jednej drużynie nie udało się wykonać swoich założeń (Pogoń miała szansę awansować na 1. miejsce, a Lech wydobyć się z dolnej połówki tabeli), trenerzy będą rozczarowani wynikiem i przebiegiem spotkania. Tymczasem zarówno Kosta Runjaić, jak i Dariusz Żuraw, byli zadowoleni po tym przeciętnym widowisku.

Niemcowi podobała się pierwsza połowa, szkoleniowcowi Kolejorza - druga. Runjaić podkreślał, że Lech jest mocnym przeciwnikiem, który potrafił odwrócić losy meczu, Żuraw był zadowolony, że po przerwie jego piłkarze zaczęli lepiej operować piłką i udało im się zepchnąć Pogoń pod własną bramkę. - Dobrze, że strzeliliśmy gola, ponieważ z przebiegu meczu nie zasłużyliśmy na porażkę - powiedział trener Lecha.

Dlaczego znów Kolejorz przespał pierwszą połowę, Żuraw już nie potrafił wytłumaczyć. Także tego, że to był kolejny mecz, w który drużyna źle wchodzi, jest mało agresywna i ospała. - Być może jest to stres i obawa przed kolejną porażką - przyznał trener.

Czytaj dalej --->