Ostatnie wyniki Lecha Poznań są imponujące. Podopieczni Dariusza Żurawia, wliczając mecze w eliminacjach Ligi Europy, zanotowali pięć zwycięstw. Nie straszne stały im się wyjazdy. W ekstraklasie potrafili rozgromić w Gliwicach Piasta aż 4:1. To ważne w kontekście pojedynku w Białymstoku. Lechici bowiem po raz ostatni wygrali w stolicy Podlasia w 2013 roku, a na nowym stadionie jeszcze nigdy.
Mariusz Rumak o losowaniu Lecha Poznań w fazie grupowej Ligi Europy
Kolejorz w tym roku stał się jednak specjalistą od przełamywania czarnych serii, więc z tarczą wróci też z Białegostoku. Co ciekawe, gospodarze sobotniego meczu też liczą na odczarowanie własnego stadionu. O ile na wyjazdach zespół trenera Zająca spisuje się bardzo dobrze, to bilans ich występów u siebie jest nader skromny - remisy z Wisłą Kraków (1:1) i Podbeskidziem (2:2) i porażka 0:1 z lubińskim Zagłębiem. Zarówno Jaga, jak i Lech czekają więc na premierowe zwycięstwo przy Słonecznej, co zapowiada duże emocje.
Zobacz też:
- Lech jest z pewnością na fali i chodzi mi nie tyle o naszą ligę, co o rozgrywki europejskie. Jego wyniki budzą szacunek. Wypada też dodać bardzo dobre występy reprezentacyjne zawodników naszego najbliższego rywala - wylicza na łamach „Kuriera Porannego” prezes Jagiellonii Cezary Kulesza. - Ale nasi kibice liczą, że zaczniemy wygrywać u siebie i trzeba zrobić wszystko, żeby tak się stało - dodaje.
- Lech obecnie stanowi o sile naszej ligi. Tabela nie do końca to odzwierciedla, ale każdy zespół ma słabsze momenty i będziemy je próbowali wykorzystać. Przede wszystkim jednak chcemy skupić się na swojej grze, na tym, co potrafimy i co chcielibyśmy prezentować. Jeśli dołożymy skuteczność do tego, co potrafimy robić dobrze, to myślę, że jesteśmy w stanie walczyć o zwycięstwo. Taki też mamy cel na to spotkanie - mówi trener Jagi Bogdan Zając.
Zobacz też:
Apetyt na zwycięstwo ma też Lech. - Liga Europy nie może przesłonić nam tego, co musimy osiągnąć w lidze. Zawodnicy to wiedzą, są tego świadomi. Bardzo chcą osiągnąć sukces - powiedział nam Dariusz Żuraw.
Szkoleniowiec Lecha podkreśla, że zespół poradzi sobie z grą na trzech frontach. - Jesteśmy do takiej intensywności przygotowani. Mamy szeroką i wyrównaną kadrę, będą rotacje w składzie. Jest mało prawdopodobne, by któryś z piłkarzy zagrał we wszystkich tych siedmiu meczach w pełnym wymiarze - mówi Żuraw. - Wydaje mi się, że jeśli chodzi o rytm meczowy, mamy łatwiejsze zadanie niż Jagiellonia, bo wielu moich zawodników grało w kadrze. Są zdrowi, zadowoleni po meczach reprezentacji i gotowi do meczu w Białymstoku - dodał Żuraw.
W Jagiellonii największym problemem były urazy obrońców. Występ prawego defensora Andreja Kadleca jest wykluczony, a niewesoła sytuacja była też wśród stoperów. Runje jednak wyzdrowiał i dobrze grał w meczu rezerw. Pojedynki z Ishakiem to inna bajka niż starcia z napastnikami Lechii Tomaszów, o czym mamy nadzieję przekonamy się w sobotę.
Program 7. kolejki:
Sobota, 17.10
- Cracovia - Piast Gliwice (15.00)
- Górnik Zabrze - Raków Częstochowa (17.30)
- Jagiellonia Białystok - Lech Poznań (20.00)
Niedziela, 18.10
- Legia Warszawa - Zagłębie Lubin (17.30)
- Stal Mielec - Wisła Kraków (15.00)
- Wisła Płock - Śląsk Wrocław (12.30)
Poniedziałek, 19.10
- Podbeskidzie Bielsko-Biała - Warta Poznań (18.00)
- Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin (20.30)
Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?