We wtorek Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl podał informację o poważnym zainteresowaniu 24-letnim reprezentantem RPA - Lutherem Singhem. Udało nam się potwierdzić te wieści, że jest to obecnie piłkarz numer jeden na liście transferowej Lecha Poznań na tę pozycję. Z kolei władze klubu nie są zachwycone faktem, że ta informacja przedostała się do mediów.
Lech Poznań nie wyleczył się ze starych problemów. Zobacz "Wokół Bułgarskiej"
Obecnie trwają rozmowy na temat kwoty odstępnego za piłkarza, który wyceniany jest przez portal transfermarkt.pl na 3 miliony euro. To jednak nie ma nic wspólnego z prawdą, bo Braga, w której piłkarz rozegrał tylko jeden mecz w pierwszym zespole, chce się go pozbyć. Mówi się, że Portugalczycy chcieliby za swojego piłkarza minimum 700 tysięcy euro. Według informacji wspomnianego dziennikarza Kolejorz złożył już ofertę za 300 tys. euro i procent z ewentualnej kolejnej sprzedaży reprezentanta Republiki Południowej Afryki.
Z kolei w zeszłym tygodniu na naszych łamach pisaliśmy o potencjalnym transferze innego zawodnika występującego w Portugalii, czyli 27-letniego Carlosa Mane. Wychowanek Sportingu budzi mocne zainteresowanie na rynku tureckim, ale chce zarabiać tam bardzo duże pieniądze, na które na razie Turcy nie są w stanie się zgodzić. Zresztą Turcja przestała być już tak atrakcyjnym kierunkiem. Głównie ma na to wpływ znaczne obniżenie ceny lira tureckiego w kontekście do euro. Kluby ze środka tabeli nie są w stanie już płacić tak konkurencyjnych kwot. Zresztą sam Mane chciałby zostać w Europie.
Temat przejścia do Lecha nie jest zamknięty, ale w klubie jest teraz większa koncentracja na ściągnięciu Luthera Singha. Warto jednak pamiętać, ze reprezentant RPA, którego kadra odpadła już z Igrzysk Olimpijskich, zapewne teraz uda się na urlop i jeśli Lech zdecyduje się na jego transfer, to ten będzie gotowy do gry dopiero za kilka tygodni. Zresztą wspomniany Singh ma także na stole inną ofertę m.in. z Portugalii.
Czytaj też: Lech Poznań szuka piłkarzy na pozycję skrzydłowego. Jednym z nich jest 27-letni Portugalczyk Carlos Mane
Zanim jednak do Lecha Poznań trafi nowy skrzydłowy, to w klubie powoli zaczyna się rozliczanie Jana Sykory. Najbliższa runda ma być kluczowa dla skrzydłowego, który jak na Kolejorza kosztował dużo, bo ok. 800 tysięcy euro. Niemniej udało nam się usłyszeć, że jeśli Jan Sykora nie spełni pokładanych nadziei w nadchodzącej rundzie, to klub będzie próbował go zimą sprzedać.
Podobno Kolejorz myśli już o jego ewentualnym zastępstwie i nie zrezygnował jeszcze z sondowania transferu niejakiego Eirika Hestada z Molde, którym Lech już interesował się kilka okienek wcześniej. 26-letniemu skrzydłowemu z końcem roku wygasa kontrakt i można by ściągnąć go wtedy za darmo. Jan Sykora do tej pory w Lechu Poznań w 35 meczach zdobył 1 bramkę i zaliczył 5 asyst.
Zobacz też: Lech Poznań - Jan Sykora: Czym jest milion euro w świecie piłki nożnej?
Follow https://twitter.com/dobraszd?ref_src=twsrc%5EtfwZobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?