Lech Poznań przed zgrupowaniem w Turcji chce zrobić jeszcze dwa transfery do klubu. Zdąży?

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
- Musimy popracować nad wieloma rzeczami. Będą nowi zawodnicy i będzie trzeba ich wdrożyć. Na pewno musimy poprawić grę w defensywie i grę nad stałymi fragmentami - trener Żuraw wskazywał aspekty, które są zimą do poprawy.
- Musimy popracować nad wieloma rzeczami. Będą nowi zawodnicy i będzie trzeba ich wdrożyć. Na pewno musimy poprawić grę w defensywie i grę nad stałymi fragmentami - trener Żuraw wskazywał aspekty, które są zimą do poprawy. Grzegorz Dembiński
Lech Poznań w niedzielę, 10 stycznia, wyleci z Berlina na obóz w Turcji, gdzie przez dwa tygodnie będzie przygotowywał się do wznowienia rozgrywek w PKO Ekstraklasie. Dariusz Żuraw na spotkaniu z dziennikarzami zapowiedział, że liczy, iż na pokładzie samolotu na zgrupowanie mogą znaleźć się jeszcze nawet dwaj nowi zawodnicy. Czy to Bartosz Salamon i Antonio Milić?

Lech Poznań w piątkowy poranek zaanonsował już transfery, wrzucając na swoje media społecznościowe post z #KolejNaTransfery. W czwartek rano jako pierwsi podawaliśmy informację, że Bartosz Salamon albo Anotnio Milić są bardzo blisko Kolejorza i wybór padnie na jednego z nich. W ciągu dnia Damian Smyk z Weszlo.com i Tomasz Włodarczyk z meczyki.pl potwierdzili, że transfer Salamona jest już na ostatniej prostej i 29-letni zawodnik ma podpisać trzyletni kontrakt z Lechem. Kto będzie tym drugim? Być może wspomniany Milić, bo Belgowie także anonsują, że ten jest już w drodze do Polski. Sondowany jest jeszcze jeden ze skrzydłowych o narodowości, której w Lechu jeszcze nigdy nie było.

Czytaj też: Lech Poznań intensywnie poszukuje środkowego obrońcy. Na kogo postawi? Pojawiają się nowe nazwiska - Bartosz Salamon i Antonio Milić

- Mógłbym się powtórzyć, że to kwestia godzin, ale nie zawsze to przebiega tak, jak sobie życzymy. Mocno pracujemy i jesteśmy blisko. Myślę, że jeden, a nawet dwa transfery uda się przeprowadzić do wyjazdu na obóz. Reszta mam nadzieję będzie szybko, ale nie tak szybko, jak te najbliższe dwa - zdradził Dariusz Żuraw.

6 stycznia lechici wrócili do Poznania i przechodzili badania. Przez kolejne trzy dni przygotowują się na obiektach przy Bułgarskiej, a w niedzielę Kolejorz z Berlina wyleci do tureckiego Belek na obóz przygotowawczy, gdzie spędzi blisko dwa tygodnie i rozegra cztery sparingi. Lechici zatrzymają się w w hotelu Calista, w którym całe piętro ma być wydzielone tylko dla piłkarzy Dariusza Żurawia. Z hotelu na trening jest ok. 7 minut autokarem.

Pierwsza gra kontrolna zaplanowana jest na 14 stycznia, ale nie ma jeszcze potwierdzonego rywala tego spotkania (podobno ktoś z I ligi tureckiej). Sam trener Żuraw wspominał, że na początek przygotowań wolałby słabszy zespół. Kolejny mecz ma odbyć się 17 stycznia, a przeciwnikiem będzie rosyjskie Dynamo Moskwa. Po kolejnych czterech dniach czeka Lecha podwójna meczowa dawka, jaką zaplanowano na 21 stycznia: Szachtar Donieck (Ukraina) - Lech Poznań oraz Lech Poznań - FK Rad (Serbia). W zeszłym roku także zaplanowano na zimowym obozie dwa mecze w jeden dzień, ale z powodu braków kadrowych trzeba było wówczas odwołać jedno z tych spotkań. Wszystkie spotkania będą transmitowane w LechTV.

Lech Poznań ruszy na wiosnę w górę tabeli?

Lech jak zwykle zimą zabiera na obóz kolejnych młodych zawodników, aby mogli załapać szlify w pierwszym zespole. Początkowo klub informował, że na zgrupowanie zabierze 7 młodych zawodników. Mieli to być Patryk Waliś, Krystian Palacz, Norbert Pacławski, Jakub Malec, Igor Ławrynowicz, Antoni Kozubal i Maksymilian Pingot. Odpadli Pingot i Malec, ale w ich miejsce pojedzie... nowy trener zespołu rezerw, czyli Artur Węska. Trener zaprzeczył też, że miał wpływ na wybór nowego trenera rezerw, którym został jego były asystent z czasu jego pracy w Zniczu Pruszków.

- Trener rezerw leci z nami z racji tego, że trzeba go wdrożyć w system grania, w którym gra pierwszy zespół. Będzie miał też oko na piłkarzy, których zabieramy w Akademii. [...] Nie, to nie był mój pomysł z jego zatrudnienie. Myślę, że przeceniacie moją rolę. Decyzję co do obsady stanowisk podejmuje prezesi i dyrektorzy Akademii. Wyraziłem swoje zdanie na temat trenera Węski i tak samo zrobiłem to wobec innych trenerów, którzy byli w kręgu zainteresowań. Ja decyzji nie podejmowałem - wytłumaczył szkoleniowiec.

Zima to okres, w którym ekstraklasowe kluby sięgają po swoich wychowanków. Nie inaczej będzie w Lechu Poznań, bo na treningi pierwszego zespołu zostało zaproszonych siedmiu zawodników z akademii. To Patryk Waliś, Krystian Palacz, Norbert Pacławski, Jakub Malec, Igor Ławrynowicz, Antoni Kozubal i Maksymilian Pingot. Dariusz Żurawia będzie im się uważnie przyglądał, a my sprawdziliśmy, kto według nas zasługuje na szansę w pierwszym zespole Kolejorza w 2021 roku.Zobacz nadzieje Lecha Poznań ---->

Lech Poznań postawi w 2021 na kolejną młodzież ze swojej aka...

W końcówce ubiegłego sezonu Lech się rozsypał. Nie funkcjonował atak, obrona, a trener nie miał pomysłu, żeby podnieść zespół, który był na przysłowiowych deskach. Ale teraz trener Żuraw jest optymistycznie nastawiony. Co konkretnie chce poprawić w Turcji?

- Musimy popracować nad wieloma rzeczami. Będą nowi zawodnicy i będzie trzeba ich wdrożyć. Na pewno musimy poprawić grę w defensywie i zachowanie przy stałych fragmentach. Dodatkowo nie funkcjonowały niektóre elementy naszej gry w ofensywie i musimy sobie to przypomnieć. Mówiłem to wiele razy w zeszłym roku, że nie mieliśmy czasu na trening. Teraz ten czas jest i musimy nad tym popracować, bo sporo rzeczy nam pouciekało. Samo mówienie, analizy oraz pokazywanie pewnych rzeczy nie starczą. Jeśli nie możemy tego przećwiczyć w treningu, to efektu później trudno się spodziewać - dodawał Żuraw.

Lech Poznań w 2020 roku strzelał piękne gole, ale głównie latem i niestety w zeszłym sezonie. Jeśli spojrzymy konkretniej, to zdecydowana większość najładniejszych ligowych bramek została zdobyta w końcówce poprzednich rozgrywek, kiedy Kolejorz był w niesamowitym gazie, a królował w tym Jakub Moder, którego gole zostaną na długo zapamiętane, a jemu samemu dały transfer do Brighton i powołanie do reprezentacji Polski. Przygotowaliśmy nasz ranking 10 najładniejszych bramek zdobytych przez podopiecznych Dariusza Żurawia w 2020 roku w PKO Ekstraklasie.Zobacz najładniejsze bramki Lecha Poznań w 2020 roku --->

Lech Poznań w 2020 roku strzelał piękne gole, ale w zeszłym ...

Do Turcji poleci też Mateusz Skrzypczak (wrócił z wypożyczenia do Puszczy Niepołomice), ale klub szuka mu już kolejnego. W czwartek Tomasz Włodarczyk informował także o szukaniu wypożyczenia dla Jakuba Niewiadomskiego i w grę wchodzi Stomil Olsztyn oraz GKS Jastrzębie. Trwają też rozmowy z Bohdanem Butko, któremu zakończyło się wypożyczenie w Lechu i zacznie przygotowania z Szachtarem. Tam go raczej nie widzą, a ma tylko pół roku do końca kontraktu. - Temat jest aktualny. Spotkamy się w Turcji, ale rozmowy nie są jeszcze sfinalizowane - dodawał o sytuacji Ukraińca Żuraw. W klubie nie stawił się też Mohammad Awwad, ale nie wiadomo, z jakiego powodu. Pełna kadra na obóz w Turcji powinna zostać podana w sobotę.

Niemal od zawsze w Lechu Poznań pozycja napastnika była dobrze obsadzona. Dotychczasowi snajperzy na przestrzeni ostatnich lat bez problemu gwarantowali Kolejorzowi przynajmniej 10 bramek na sezon. Lewandowski, Rudnevs, Robak, Gytkjaer, czy teraz Ishak – to zawodnicy, którzy byli pewniakami do gry i odpłacali się bramkami. Od dekady problemem był jednak solidny zmiennik dla głównego snajpera. Podobnie jest w tym sezonie. Sprawdzamy, jak potoczyły się dalsze losy napastników, którzy w Poznaniu zawiedli. Zobacz, jak im się wiodło po odejściu z Lecha ---->

Lech Poznań nie zawsze trafiał z napastnikami. Sprawdzamy, j...

Piotr Rutkowski, współwłaściciel i wiceprezes Lecha Poznań udzielił w tym roku dwóch wywiadów "Gazecie Wyborczej". Oto najważniejsze cytaty ze stycznia - Nie jesteśmy tak skuteczni, jak powinniśmy być. Ważne jest jednak to, że potrafiliśmy znaleźć Gytkjaera, Tibę, Lubomira Satkę i tego typu piłkarzy. Nie tak często jak byśmy chcieli, ale jednak potrafimy. Zgadzam się, powinniśmy to robić częściej.- Nie odchodzimy, gdyż uważamy, że jeszcze wiele możemy temu klubowi dać. Procesy refleksji i transformacji, które przeszliśmy były głębokie. Odeszlibyśmy, gdybyśmy nie wierzyli, że to, co robimy, doprowadzi w końcu do dobrego skutku. Wiemy, że poprzez zachowanie ciągłości bez emocjonalnych dróg na skróty, dojdziemy do sukcesów.- Mój i prezesa Klimczaka bagaż doświadczeń jest cenny. Można nam nie wierzyć, ale ten bagaż mamy i nie damy sobie wmówić, że wszystko robiliśmy źle. - Otaczam się ludźmi, którzy znają się na swojej robocie, pozwalam im działać. Dzięki mojej rodzinie, mojemu ojcu mógłbym żyć sobie spokojnie bez Lecha. Wybrałem go jednak, chcę go prowadzić i doprowadzić do sukcesów.- Naszą przewagą konkurencyjną jest to, że przetrwaliśmy, wytrzymaliśmy i mamy możliwość korygowania błędów aż do skutku. Czytaj dalej ---->

Lech Poznań: Najciekawsze cytaty ubiegłego roku najważniejsz...

Tym razem 1 stycznia otworzyło się okienko transferowe dla polskich klubów. Piłkarze Lecha Poznań w środę, 6 stycznia wracają z urlopów, ale na pierwszym treningu spotkają tylko jednego nowego zawodnika - Jespera Karlströma, byłego piłkarza szwedzkiego Djurgardens IF. Sprawdzamy zatem, kto jeszcze jest łączony z Kolejorzem i może w styczniu dołączyć do ekipy Dariusza Żurawia. Wydaje się, że Lech znowu postawił mocniej na kierunek skandynawski.Zobacz potencjalne transfery do Lecha Poznań ---->

Lech Poznań: Kolejorz poszukuje nowych zawodników, a w media...

Do Lecha trafił z Bytovii Bytów przed sezonem 2013/14. Wydawało się, że trudno mu będzie wyprzeć ze składu Jasmina Buricia i Krzysztofa Kotorowskiego, a tymczasem wykorzystał kontuzje i gorszą formę kolegów, wskakując do bramki. W Lechu spędził 2,5 sezonu, rozgrywając ponad 50 meczów, w tym 42 w ekstraklasie. Zdarzały mu się klopsy przypominające, że do Kolejorza przyszedł z II ligi, ale miał też swój udział w wyłączonym przez Lecha mistrzostwie.Po LechuTak, jak w 2014 roku nie spodziewano się, że wywalczy miejsce w składzie, tak dwa lata później trudno było uwierzyć, że z Poznania ruszył na zachód. A ruszył i został zawodnikiem Glasgow Rangers grających wówczas w Championship. Na zapleczu szkockiej ekstraklasy nie dostał jednak szansy gry. Wrócił do Polski i dziś występuje w Cracovii.Zmarnowany potencjał?Gostomski znalazł się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Potrafił odwdzięczyć się Lechowi za daną szansę i może jego możliwości oszałamiająco wysokie nie są, ale w Poznaniu wspiął się na ich szczyt.Zobacz kolejne miejsce ----->

Lech Poznań: Ranking bramkarzy. Czyj potencjał zmarnowano na...

Walka o wicemistrzostwo Polski, rekordowe transfery, walka o Ligę Europy. Kolejorz dostarczył w 2020 roku kibicom mnóstwo emocji, radości, ale niestety też rozczarowań. Tak wyglądał rok 2020 w Lechu Poznań. Kalendarium Kolejorza prezentujemy w GALERII. Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Lech Poznań: Kalendarium 2020 Kolejorza. Dzień po dniu, mies...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Lech Poznań przed zgrupowaniem w Turcji chce zrobić jeszcze dwa transfery do klubu. Zdąży? - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24