Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Raków Częstochowa: Co z Pawłem Tomczykiem? Kolejorz nie liczy już na wychowanka? "Paweł miał słabszy okres"

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Paweł Tomczyk to poznaniak z krwi i kości, ale trener i dyrektor sportowy nie są zadowoleni z jego postawy. Dla napastnika to trudny okres, bo jeszcze dodatkowo leczy kontuzję.
Paweł Tomczyk to poznaniak z krwi i kości, ale trener i dyrektor sportowy nie są zadowoleni z jego postawy. Dla napastnika to trudny okres, bo jeszcze dodatkowo leczy kontuzję. Grzegorz Dembinski
Paweł Tomczyk nie pojechał z drużyną na zgrupowanie do Belek. Powodem był uraz łokcia, którego zawodnik nabawił się tuż przed wylotem do Turcji. Problemy wychowanka Lecha Poznań zaczęły się jednak jeszcze wcześniej, bo w końcówce 2019 roku. Trener Dariusz Żuraw potwierdził, że on i Tomasz Rząsa nie byli zadowoleni z postawy napastnika. "Pawka" miał zostać wypożyczony, ale kontuzja stanęła na przeszkodzie i teraz nie wiadomo, jak będzie wyglądać najbliższa przyszłość zawodnika, który przed rokiem wywalczył mistrzostwo z Piastem Gliwice.

Obecnie w kadrze Kolejorza jest czterech napastników - Christian Gytkajer, Filip Szymczak, Paweł Tomczyk i Timur Żamaletdinow. Jeśli przyjrzymy się bliżej, to szansę na grę w pierwszym meczu z Rakowem Częstochowa ma tylko Duńczyk. Filip Szymczak ma na koncie jedynie kilka minut w pierwszym zespole w Totolotek Pucharze Polski przeciwko Chrobremu Głogów, a Rosjanina Lech chce się pozbyć z klubu. Pozostaje do rozwiązania kwestia przyszłości Pawła Tomczyka, który na boisko może wrócić nawet dopiero pod koniec marca.

Sprawdź też:

- Wszystko się okaże po badaniach kontrolnych. Paweł miał pecha. Upadł na jednym treningu i podparł się na łokciu, co wykluczyło go z wyjazdu na obóz. Paweł miał słabszy okres i powiedziałem mu to w rozmowie w cztery oczy. Po meczu z Jagiellonią przytrafiła się kontuzja i potem ciężko było mu wrócić do wcześniejszej dyspozycji. Mówiłem w wywiadach, że dla Pawła jest ważne, żeby grał. W sytuacji, w której my jesteśmy, to gdyby nie kontuzja, to Paweł zostałby wypożyczony. Czy to się uda? Tego nie wiem. To będzie zależało od stanu zdrowia Pawła, a nie ukrywamy, że szukamy napastnika do rywalizacji z Christianem - przyznał otwarcie na konferencji przed meczem z Rakowem trener Żuraw.

Czytaj też: Alan Czerwiński chce grać w Lechu Poznań już teraz. "Ambicje niektórych ludzi w Lubinie są wyżej niż racjonalne myślenie"

Z tej wypowiedzi można wywnioskować, że szkoleniowiec nie widzi wychowanka w swojej drużynie, ale Dariusz Żuraw szybko to sprostował.

- Oczywiście będę z niego korzystał. Jeśli nie znajdziemy wypożyczenia dla Pawła, to ja na pewno będę z niego korzystał i zrobimy wszystko, żeby go odbudować - przekonuje trener Kolejorza.

Zobacz też: Lech Poznań: Dani Ramirez oficjalnie w Kolejorzu. Piłkarz przeszedł z ŁKS-u Łódź i podpisał kontrakt do czerwca 2023

Wychowanek Lecha Poznań w tym sezonie zagrał w 15 meczach PKO Ekstraklasy, ale tylko dwa razy wyszedł w pierwszym składzie - z Wisłą Płock (wywalczony karny) i Jagiellonią Białystok (wyrównujący gol z rzutu karnego). W sumie jesienią zawodnik zdobył trzy bramki.

Do Lecha Poznań do końca lutego ma dołączyć jeszcze dwóch zawodników. Jednym z nich ma być prawy obrońca, a tym drugim napastnik. Najwięcej w kontekście Lecha pisało się o Florianie Kamberim z Hibernianu, ale ten w ostatnim dniu okienka transferowego zamienił klub ze stolicy Szkocji na Glasgow Rangers.

Zobacz też: Lech Poznań: Florian Kamberi jednak nie dla Kolejorza. Wybrał Glasgow Rangers

Kibiców może jedynie dziwić, że klub szuka nowego napastnika, zamiast stawiać na swojego wychowanka, ale wpływ na poszukiwania snajpera już teraz może mieć sytuacja związana z bardzo możliwym odejściem latem Christiana Gytkjaera i dlatego Lech chce się zabezpieczyć oraz szykować nowego zawodnika już od wiosny. Tylko czy zimą do Poznania da się ściągnąć dobrego napastnika? Jest to bardzo wątpliwe, biorąc pod uwagę niewielkie możliwości finansowe Lecha i skuteczność Kolejorza w "transferach na ostatnią chwilę". Przy Bułgarskiej nie mają szczęścia do ściągania piłkarzy w lutym, bo przez ostatnie 13 lat do Poznania w tym miesiącu przyszło pięciu piłkarzy (Formella, Djum, Koljić, Kokalović i teraz Dani Ramirez) i można stwierdzić, że czwórka z nich zdecydowanie nie odpaliła.

Sprawdź też:

Zatem przyszłość Pawła Tomczyka przy Bułgarskiej jest bardzo niejasna, a sam zawodnik także nie jest zadowolony ze swojej pozycji w klubie. Chętnych na wychowanka Lecha by nie brakowało, bo jest mistrzem Polski, a do końca sezonu jest także młodzieżowcem, ale niestety na przeszkodzie stanęła kontuzja. Ale czy trzecie wypożyczenie może to zmienić? Jedynie takie, które pozwoli mu regularnie grać, a Lech w ewentualnej umowie wypożyczenia chciałby umieścić zapis o konieczności rozegrania przez Pawła Tomczyka ustalonej liczby minut pod groźbą kary finansowej za niezrealizowanie tego punktu. Nazwisko nowego napastnika powinno pomóc w rozwikłaniu tej sytuacji.

Zobacz najnowszy odcinek "Piątej Trybuny" przed meczem z Rakowem Częstochowa!

W rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Karol Klimczak przekonuje, że kibice niesłusznie krytykują transfery dokonane przez Lecha latem. Broni też postawy zespołu w rundzie jesiennej, zwracają uwagę na lepszą grę niż w poprzednim sezonie. Zapytaliśmy go także o to, czy będzie rozczarowany, jeśli Kolejorz nie zakwalifikuje się do europejskich pucharów. Przeczytaj rozmowę z prezesem Lecha Poznań --->

Karol Klimczak o Lechu Poznań: Nie mogę podpisać się pod tot...

Lech Poznań już w sobotę wznawia ligowe granie w PKO Ekstraklasie. Na 4 lutego Kolejorz wciąż nie przeprowadził jeszcze żadnego zimowego transferu, ale podobno to tylko kwestia czasu. Kolejorz jeszcze w lutym powinien przeprowadzić łącznie trzy transfery.W ostatnich dniach sypnęło kolejnymi doniesieniami transferowymi, dlatego ponownie postanowiliśmy się przyjrzeć, kto w najbliższym czasie może przyjść lub odejść z Kolejorza.

Lech Poznań transfery: Kto w najbliższym czasie może przyjść...

Sympatycy piłkarskich drużyn w Polsce zawsze najbardziej utożsamiają się z rodakami, a przede wszystkim z zawodnikami lokalnymi. Sprawdziliśmy zatem, ilu zawodników Lecha Poznań pochodzi z Wielkopolski i z Poznania. Kojarzycie wszystkie te nazwiska? Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Lech Poznań: Oni mają Kolejorza w sercu. Oto piłkarze Lecha ...

Sprawdź też:

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24