Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań remisuje ze Śląskiem. Dariusz Żuraw grzmi na konferencji po meczu i narzeka na sędziowanie: "Nie mogę tego przemilczeć"

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Nie było karnego". Nie jest to ważne dla sędziów. Ważne, że gdzieś był drobny kontakt i trzeba gwizdnąć karnego - komentował na gorąco szkoleniowiec.
Nie było karnego". Nie jest to ważne dla sędziów. Ważne, że gdzieś był drobny kontakt i trzeba gwizdnąć karnego - komentował na gorąco szkoleniowiec. Tomasz Hołod
Lech Poznań znowu nie wygrał. Strzelił trzy gole na wyjeździe, ale przez problemy w defensywie przy stałych fragmentach gry i ponowne sprokurowanie rzutu karnego kosztowało lechitów punkty. Na pomeczowej konferencji prasowej swoje oburzenie decyzją sędziego o podyktowaniu jedenastki wyraził Dariusz Żuraw.

Chodzi o sytuację z 50. minuty spotkania. Lubambo Musonda kolejny raz urwał się w polu karnym Tymoteuszowi Puchaczowi, a lechita na wślizgu chciał wybić piłkę. Trafił ją, a ta odbiła się od nóg rywala, ale przy okazji spowodował upadek skrzydłowego. Sędzia Piotr Lasyk od razu wskazał na jedenasty metr. Po konsultacji z system VAR nie odwołał decyzji. To właśnie do tej sytuacji na pomeczowej konferencji najwięcej pretensji miał Dariusz Żuraw.

- Na początku drugiej połowy wydarzyła się sytuacja, której nie mogę przemilczeć. Jest to przykre, że po raz kolejny taki rzut karny decyduje o losach meczu. Byłem przekonany, że w sytuacji, kiedy mamy czterech sędziów na boisku i dwóch na VARze, to takie sytuacje będzie można dobrze rozstrzygnąć - komentował trener.

Czytaj też: Śląsk Wrocław - Lech Poznań 3:3: Kolejorz znów nie umiał utrzymać prowadzenia i znów traci gole po stałych fragmentach

Odniósł się także do rzekomych słów samego faulowanego do piłkarzy Lecha. Musonda miał powiedzieć do sędziego, że nie było rzutu karnego. O tym po meczu mówił też bramkarz Kolejorza Filip Bednarek.

- Najbardziej przykre dla mnie jest to, co mówili mi zawodnicy w szatni, że Musonda poszedł do sędziego i powiedział: "Fair play. Nie było karnego". Nie jest to ważne dla sędziów. Ważne, że gdzieś był drobny kontakt i trzeba gwizdnąć karnego. To nie jest pierwsza taka sytuacja i dlatego o tym mówię. Mój zawodnik wybił piłkę. Trafił w nogi zawodnika piłką. Później nastąpił kontakt. Nie wiem. Jak można zrobić wślizg i zatrzymać się w miejscu? Sam grałem w piłkę i wiem, jak to wygląda. Mecz dalej się toczył i miał zwroty akcji. Śląsk miał swoje sytuacje. My też - dość ostro komentował szkoleniowiec Lecha.

Trwa głosowanie...

Czy Dariusz Żuraw ma słuszne pretensje do sędziego Piotra Lasyka. Był rzut karny dla Śląska Wrocław?

Jeden z dziennikarzy zapytał po meczu zawodnika Śląska, czy faktycznie padły takie słowa. Ten zaprzeczył.

Lech Poznań w tym sezonie w trzech meczach stracił siedem goli - cztery po rzutach rożnych, trzy po rzutach karnych. W pierwszej połowie Śląsk zrobił to samo, co Zagłębie Lubin w pierwszej kolejce. Strzelił dwa gole po rzutach rożnych. Mniej straconych bramek w lidze ma tylko Podbeskidzie.

- Prowadziliśmy grę, a trzy stałe fragmenty spowodowały, że mecz zremisowaliśmy. [...] Brak konsekwencji i determinacji przy obronie stałych fragmentów gry. To jest element, nad którym pracujemy i to jest za mało. Musimy dać z siebie jeszcze więcej - zakończył szkoleniowiec.

Zobacz też:

WAGs Lecha Poznań Trzeba przyznać, że piłkarze Kolejorza mają gust! Zobaczcie, czyje serca udało im się podbić. Oto ich żony i partnerki. Kliknijcie tutaj i przejdźcie dalej --->

WAGs Lecha Poznań. Piękne żony i partnerki piłkarzy drużyny Kolejorza

Robert Gumny w Lechu Poznań przeszedł wszystkie szczeble rozwoju - od małego chłopca do profesjonalnego piłkarza, który w środę za ponad 3 miliony euro przeniósł się do niemieckiego Augsburga. Postanowiliśmy przypomnieć kluczowe momenty poznaniaka w niebiesko-białych barwach. Przejdź dalej --->

Lech Poznań: Tak przebiegała kariera Roberta Gumnego w Kolej...

Lech Poznań remisuje ze Śląskiem Wrocław 3:3. Kolejorz kolejny raz stracił gole po stałych fragmentach gry (łącznie 7 w tym sezonie, najwięcej w lidze). Podopieczni Dariusza Żurawia potrafili odwrócić losy meczu, ale kolejny raz podali rywalom pomocną dłoń, prokurując rzut karny. Sprawdźcie, jak oceniliśmy piłkarzy Lecha za spotkanie w 3. kolejce PKO Ekstraklasy przeciwko Śląskowi.Zobacz oceny -->

Śląsk Wrocław - Lech Poznań 3:3: Kolejorz remisuje po szalon...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lech Poznań remisuje ze Śląskiem. Dariusz Żuraw grzmi na konferencji po meczu i narzeka na sędziowanie: "Nie mogę tego przemilczeć" - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24