Lech Poznań 30 stycznia rozegra pierwszy oficjalny mecz w 2021 roku, a rywalem w 15. kolejce będzie Górnik Zabrze. Po tym spotkaniu oficjalnie zakończymy pierwszą rundę w PKO Ekstraklasie. Taka sytuacja sprawia, że Lech musiał zmienić swój plan przygotowań, bo czasu na powrót do formy jest mniej niż zwykle.
Lech Poznań ruszy na wiosnę w górę tabeli?
6 stycznia lechici wrócili do Poznania i przechodzili badania. Przez kolejne trzy dni będą przygotowywać się na obiektach przy Bułgarskiej, a w niedzielę, 10 stycznia, Kolejorz z Berlina wyleci do tureckiego Belek na obóz przygotowawczy, gdzie spędzi blisko dwa tygodnie i rozegra cztery sparingi. Lechici zatrzymają się w w hotelu Calista, w którym całe piętro ma być wydzielone tylko dla piłkarzy Darisuza Żurawia. Z hotelu na trening jest ok. 7 minut autokarem.
Pierwszy zaplanowany jest na 14 stycznia, ale nie ma jeszcze potwierdzonego rywala tego spotkania (podobno ktoś z I ligi tureckiej). Kolejny mecz ma odbyć się 17 stycznia, a przeciwnikiem będzie rosyjskie Dynamo Moskwa. Po kolejnych czterech dniach czeka Lecha podwójna meczowa dawka, jaką zaplanowano na 21 stycznia: Szachtar Donieck (Ukraina) - Lech Poznań oraz Lech Poznań - FK Rad (Serbia). W zeszłym roku także zaplanowano na zimowym obozie dwa mecze w jeden dzień, ale z powodu braków kadrowych trzeba było wówczas odwołać jedno z tych spotkań.
Czytaj też: Lech Poznań intensywnie poszukuje środkowego obrońcy. Na kogo postawi? Pojawiają się nowe nazwiska
23 stycznia lechici wrócą do Poznania i przez ostatni tydzień stycznia będą przygotowywać się do meczu z Górnikiem Zabrze.
Sprawdź też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?