Lech Poznań: Sprawa kebaba wyjaśniona. Bramkarz Kolejorza: To chyba nic specjalnego

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Mickey van der Hart szybko się przekonał, że w Poznaniu kibice bardzo interesują się też tym, co piłkarze robią w wolnym czasie
Mickey van der Hart szybko się przekonał, że w Poznaniu kibice bardzo interesują się też tym, co piłkarze robią w wolnym czasie Grzegorz Dembiński
Mickey van der Hart, bramkarz Lecha Poznań odniósł się do sprawy zdjęcia, o którym przez kilka dni gorąco dyskutowali kibice Kolejorza. Holender przyznał, że jadł nad ranem kebaba. Wyjaśnił jednak, że pokazywał swojemu bratu miasto i to jego zdaniem nic specjalnego, że przed powrotem do domu coś przekąsił.

Mickey van der Hart został sfotografowany po meczu ze Śląskiem Wrocław, który nie był dla Lecha udany. Poznaniacy przegrali 1:3, a van der Hart miał na sumieniu dwa gole. Jeden z kibiców zamieścił na swoim profili zdjęcie, jak je nad ranem kebab z podpisem: „Pan piłkarz” Mickey van der Hart około 5:00 nad ranem naj... zajada kebsa. Widać, że wczorajsza porażka średnio zrobiła na nim wrażenie. Można by było przymknąć oko na to mało profesjonalne zachowanie jeśli dyspozycja w bramce holendra była by bez zarzutu, jednak tak nie jest...

Czytaj też: Lech Poznań: Joao Amaral - najdroższy rezerwowy ekstraklasy

W mediach społecznościowych trwała dyskusja czy zdjęcie zrobiono rzeczywiście po meczu i czy o tej porze, o której pisał autor. Holenderski bramkarz, zapytany na konferencji prasowej o to zdarzenie, nie ukrywał, że rzeczywiście miało ono miejsce. - Przyjechał do mnie brat, z którym nie widziałem się przez ponad dwa miesiące. Postanowiłem pokazać mu miasto. To zajęło trochę czasu, więc postanowiliśmy coś zjeść. Ktoś zrobił zdjęcie, to jest ok, ale nie uważam, że to coś specjalnego. Byłem z rodziną. Następnego dnia, koledzy pokazali mi zdjęcie i mieli z tego powodu trochę zabawy. Może ktoś odbiera to inaczej, ale powiem jeszcze raz, to nic specjalnego, bo spotkałem się z bratem - stwierdził van der Hart.

Trwa głosowanie...

Czy Ołeksandr Jacenko ma szansę stać się ważnym zawodnikiem Lecha?

Holender zapytany o wrażenia po pierwszych pięciu kolejkach, stwierdził, że nie jest zadowolony ze zdobyczy punktowej. - Mogliśmy mieć więcej punktów, ale nie mogę powiedzieć, że jestem rozczarowany.
Na początku sezonu nie można spoglądać za bardzo w tabelę. Jeżeli popatrzymy na nasz sposób gry, to stwarzamy sobie wiele szans i oczywiście, że mecz z Arką powinniśmy wygrać. Chciałbym w każdym spotkaniu zdobywać trzy punkty, ale tak naprawdę liczy się też to, jak gramy. Będziemy starali się prezentować coraz lepiej na boisku i w dalszej części sezonu to powinno przynieść efekty - skomentował postawę zespołu Mickey van der Hart.

ZOBACZ TEŻ:

Lech Poznań był zdecydowanym faworytem meczu w Gdyni, ale koncertowo wręcz marnował swoje sytuacje strzeleckie.Oto pięć wniosków po sobotnim 0:0 na stadionie Arki --->

Lech Poznań: Pięć wniosków po meczu Kolejorza z Arką Gdynia

Robert Lewandowski zamieszkał w Złotej 44, prestiżowym apartamentowcu w centrum Warszawy. Zobacz, jak wygląda jego mieszkanie.Robert Lewandowski - jak przyznał - zdecydował się na zakup apartamentu ze względu na część rekreacyjną, czyli basen, siłownię, saunę i gabinet masażu, które znajdują się w budynku Złota 44. Apartamentowiec ma 192 metry i jest najwyższą wieżą mieszkalną tej klasy w Unii Europejskiej. na 52 piętrach znajduje się 287 mieszkań. Budynek zaprojektował Daniel Libeskind, światowej sławy architekt. Wnętrza zaaranżowała londyńska pracownia Woods Bagot.

Tak mieszka Robert Lewandowski - zobacz jego mieszkanie [zdjęcia]

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lech Poznań: Sprawa kebaba wyjaśniona. Bramkarz Kolejorza: To chyba nic specjalnego - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24