37-letni trener będzie drugim asystentem w sztabie Czesława Michniewicza. Pierwszym jest Kamil Potrykus, z którym Michniewicz współpracuje w reprezentacji do lat 21. Zresztą Małecki także pracował już z obecnym selekcjonerem młodzieżówki. Był w jego sztabie i odpowiadał za analizę gry przeciwnika. Współpraca się panom dobrze układała i teraz Michniewicz ponownie sięgnął po obecnego jeszcze asystenta Rafała Ulatowskiego.
Czytaj też: Lech Poznań straci trenera? Chce go u siebie nowy trener Legii Warszawa Czesław Michniewicz
Sprawdź też:
- Te restauracje upadły po "Kuchennych rewolucjach"
- 7 najbardziej niebezpiecznych dzielnic w Poznaniu
- Kosmetolożka z Poznania skazana za oszpecenie swojej klientki
- Poznaniacy przyłapani przez Google. Jesteś wśród nich?
- Te obrzydliwe rzeczy ludzie robią w samolocie [zdjęcia]
- Modowe stylizacje poznaniaków potrafią zadziwiać!
Przemysław Małecki swoją pracę trenerską rozpoczął w Akademii Lecha Poznań w latach 2012-2016 i w tym czasie z juniorami Kolejorza dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Polski. Po Lechu miał okazję jeszcze pracować w Miedzi Legnica i Zagłębiu Lubin (prowadził zespół juniorów starszych i rezerwy). W dotychczasowej karierze trenerskiej największym wyzwaniem Małeckiego było prowadzenie kadry do lat 17, w której pracował z bardzo uzdolnionym rocznikiem 2002.
Zobacz też: Ekstraklasa S.A. przełożyła mecz Lech - Pogoń.
Jego zespół niestety zawiódł w Elite Round (ostatnia runda kwalifikacji przed młodzieżowymi mistrzostwami Europy), gdzie w trzech meczach z Rosją, Szkocją i Portugalią nasi reprezentanci zdobyli tylko punkt (w meczu z gospodarzem - Szkocją). Po tej przygodzie PZPN rozstał się z Małeckim, a ten pod koniec czerwca 2019 wrócił do Akademii Lecha Poznań. Zresztą 37-latek wywodzi się z Wronek, gdzie zaczynał swoją piłkarską karierę i doszedł nawet do pierwszego zespołu Amiki (nie doczekał się debiutu z powodu kontuzji).
Przemysław Małecki w tym roku dostał się na kurs UEFA Pro. W Akademii Lecha był uznawany za jednego z najlepszych i najbardziej perspektywicznych trenerów. Dziwić mogło, że Dariusz Żuraw wolał w swoim sztabie Dariusza Dudkę niż dużo bardziej doświadczonego Małeckiego. Zresztą Małecki i Dudka są rodziną, bo ten pierwszy jest szwagrem obecnego asystenta Dariusza Żurawia.
Czytaj też: Prezes Portowców niezadowolony z przełożenia meczu. Atakuje Kolejorza i władze ligi
Nowe zarobki Małeckiego mogą imponować. W Legii dostanie 3,5 razy więcej pieniędzy niż zarabiał obecnie w Lechu. Jego pensja będzie lepsza niż niektórych pierwszych trenerów klubów w ekstraklasie. Będzie zarabiał więcej w sztabie Legii niż Dariusz Dudka na tym samym stanowisku w Lechu.
Follow https://twitter.com/dobraszd?ref_src=twsrc%5EtfwZobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?