– W dwóch pierwszych meczach ligowych popełniliśmy proste błędy w defensywie. W Lubinie dwa rzuty rożne, z Wisłą dwa rzuty karne - przyznaje Dariusz Żuraw.
- Z grupą, która w przerwie na kadrę została w klubie, pracowaliśmy nad poprawą stałych fragmentów. Pracowaliśmy też nad przygotowaniem fizycznym, nad grą w ataku oraz grą w obronie. Staraliśmy się poprawić różne elementy, mam nadzieję, że efekty zobaczymy we Wrocławiu - stwierdził trener Lecha.
Zobacz też: Lech Poznań chce dokonać jeszcze trzech transferów – zapowiada Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy Kolejorza
Szkoleniowiec Lecha przyznał, jego drużynę czeka pojedynek ze zdyscyplinowaną i konsekwentnie grającą drużyną. - Siłą Śląska jest zespół. To drużyna, która potrafi poczekać na błąd przeciwnika i go wykorzystać. Ostatnio w dobrej formie był Robert Pich na którego musimy bardzo uważać - stwierdził Żuraw.
Czytaj też: Nowy napastnik Mohammad Awwad oficjalnie w Kolejorzu. Został wypożyczony na rok
Obie drużyny w przerwie reprezentacyjnej wzmocniły atak. Śląsk pozyskał Bartłomieja Pawłowskiego, który wrócił z Turcji, Kolejorz natomiast Muhhammada Awwada z Maccabi Hajfa.
- Awwad to zawodnik o innej charakterystyce niż Mikael Ishak czy Filip Szymczak. Nie gra tak dobrze tyłem do bramki, jest lewonożny, to piłkarz mogący grać na wielu pozycjach. Postawiliśmy z premedytacją na takiego zawodnika, o takiego piłkarza właśnie nam chodziło. Obserwowaliśmy Awwada, ale obawy są zawsze. Z wywiadu środowiskowego wiemy, że Muhammad chciał spróbować sił poza Izraelem, pozostali zawodnicy przyjęli go dobrze, dobrze czuł się na treningu, jutro będzie do mojej dyspozycji - powiedział Żuraw
Zobacz też: Lech Poznań sprowadza kolejnego zawodnika. Testy medyczne przechodzi ukraiński obrońca - Wasyl Kraweć
Trener Lecha pytany, czy w związku z tym, że ma takiego gracza, rozważa też grę na dwóch napastników odpowiedział: - Ustawienie 4-4-2 chodzi mi po głowie. Jeśli będę miał do takiego systemu wykonawców, to pochylę się nad grą w takim systemie.
Zobacz też: Lech Poznań sprowadza kolejnego zawodnika. Testy medyczne przechodzi obrońca - Wasyl Krawec
Nie wiadomo czy do Wrocławia pojedzie Kamil Jóźwiak, którego transfer do Derby jest na ostatniej prostej. - Sytuacja jest dynamiczna. Jeśli Kamil będzie z nami, to jak go znam, na pewno nie będzie odstawiał nogi - powiedział trener.
Dariusz Żuraw zapowiedział, że Awwad do nie koniec wzmocnień. - Proszę śledzić doniesienia z naszego klubu. Mogą być ciekawe - stwierdził.
Lech może podpisać umowę z kolejnym napastnikiem. To Nika Kaczarawa, który ostatnio występował na Cyprze, a wcześniej bronił barw Korony Kielce. Testy medyczne przechodził także ukraiński obrońca Wasyl Kraweć.
Zobacz też:
Czytaj też: Lech Poznań znów pod presją. We Wrocławiu trzeba się przełamać!
Zobacz "Wokół Bułgarskiej": Problemy Lecha w defensywie? Głównie przez stałe fragmenty gry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?