W sobotę lechici zanotowali falstart, bo przegrali z Herthą Berlin 1:4 oraz Slavią Praga 1:2. Później wysoko pokonali Chelsea 5:1 , okazali się słabsi od Benfiki (1:4), ale kolejne zwycięstwa 3:1 z Austrią Wiedeń oraz Arsenalem 2:1 dawały im nadzieję na awans do finału. Udało się to dzięki remisowi 1:1 z Anderlechtem.
Zespół Lecha Poznań prowadzony przez trenera Damiana Sobótkę rozpoczął niedzielę w świetnym stylu. Urodzeni w 2007 roku lechici pokonali Sporting Lizbona 3:1. Potem jednak przegrali z rewelacyjną Slavią 1:3 oraz bardzo silną Herthą Berlin też 1:3. Te porażki sprawiły, że nasi młodzi piłkarze zakwalifikowali się do "małego finału", w którym stawką było trzecie miejsce. Ich rywalem była Benfica. Mecz "o pudło" zakończył się rzutami karnymi, które lepiej wykonywali poznaniacy (5:4).
Lech Cup 2018 po raz trzeci w historii i wygrała Slavia Praga. W finale Czesi pokonali czterokrotnego triumfatora turnieju Herthę Berlin 3:1. W końcowej klasyfikacji Lech wyprzedził tak znane firmy jak Benfikę Lizbona, Chelsea, Anderlecht Bruksela, Arsenal oraz Austrię Wiedeń, która zajęła ostatnie miejsce.
Królem strzelców Lech Cup 2018 został zawodnik Anderlechtu, Mael Debondt, natomiast wśród lechitów najczęściej na listę strzelców wpisywał się Igor Draszczyk, który zdobył sześć bramek.
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?