Lech Poznań zaczął izolację sportową. Jak Kolejorz przygotowuje się do wznowienia rozgrywek?

Projekt medyczny opracowany przez ekstraklasę składa się z kilku etapów, których efektem ma być wznowienie rozgrywek pod koniec maja. Pierwszy, nazwany izolacją sportową, własnie się rozpoczął. Każdy klub musiał przygotować listy 50 osób, składających się z piłkarzy, działaczy oraz sztabu szkoleniowego, którzy zostaną poddani izolacji. Na liście Lecha Poznań, znalazł się też rzecznik prasowy Maciej Henszel.

- Zostałem zaliczony do tego grona ściśle współpracujących z pierwszym zespołem jako osoba, która będzie czuwała nad wszystkimi sprawami medialnymi. Mam więc obowiązek codziennego raportowania swojego stanu zdrowia poprzez specjalnie przygotowany raport, składający się z około 20 pytań. Wypełnienie go trwa kilka minut. Do godz. 20 musi znaleźć się w specjalnej bazie, do której wgląd mają wszystkie kluby ekstraklasy, a praktycznie sztaby medyczne zespołów. Mierzę dwa razy dziennie temperaturę, są tam pytania o bóle głowy, katar, bóle mięśni. Jednym słowem, o wszystkie objawy, którymi charakteryzuje się koronawirus - zdradza Maciej Henszel.

Czytaj też: Lech Poznań: Piłkarze zakończyli urlopy i szykują się do wznowienia meczów Ekstraklasy, ale nadal trenować będą w domach

- Wystąpienie jakiejkolwiek anomalii u chociażby jednej osoby z tego zespołu, będzie wymagało naszej reakcji i narzucenia kolejnych obostrzeń - zapowiadał w programie Cafe Futbol telewizji Polsat lekarz Lecha Poznań, prof. Krzysztof Pawlaczyk.

Zobacz też: Warta Poznań i Lech II Poznań wracają do gry. Departament Rozgrywek Krajowych PZPN podał konkretne daty

Piłkarzom zaleca się, by przez dwa tygodnie nie wychodzili z domów. - Stosuję to zalecenie, zakupy przez te dwa tygodnie będzie robiła żona, ale wiemy, że kilku zawodników mieszka bez partnerek i musi im ktoś dostarczyć niezbędne produkty. Staramy się im dostarczać, to czego potrzebują pod drzwi, razem z cateringiem przygotowanym przez kucharza Artura Dzierzbickiego. Przygotowuje on dziennie kilkanaście zestawów. Nie wszyscy z nich korzystają. Miłosz Mleczko sam świetnie gotuje i posiłki przyrządza sobie sam - mówi Maciej Henszel.

Zobacz też: Lech Poznań pożycza pieniądze od kibiców. Odda z wysokim procentem! Startuje akcja #wGóręSerca

Z cateringu muszą korzystać przebywający na obowiązkowej, dwutygodniowej kwarantannie Christian Gytkjaer, Mickey van der Hart oraz Bohdan Butko. Oni nie mogą opuszczać swoich mieszkań.

- Doszło do ciekawej sytuacji podczas treningu on-line. Christian się na niego spóźnił, bo miał... policyjną kontrolę, czy przestrzega wszystkich zasad kwarantanny - zdradził Maciej Henszel.

Izolacja sportowa ma potrwać do 4 maja. Tego dnia w każdym z klubów zostaną przeprowadzone testy na obecność koronawirusa u wszystkich członków zespołów oraz sztabów szkoleniowych i osób mających z nimi codzienny kontakt. Koszty badań ma pokryć PZPN. Piłkarze mogą wcześniej rozpocząć treningi poza domem.

Zobacz też: Lech Poznań: Nicki Bille Nielsen doczekał się ekranizacji swoich przygód. Powstał serial o duńskim napastniku

- Mamy nadzieję, że w związku z tym, że ministerstwo ponownie otwiera lasy i parki, uda nam się uzyskać zgodę, żeby otworzyć również boiska treningowe, bo mimo wszystko trening w parku niesie więcej zagrożeń niż trening na wydzielonym boisku. Liczymy, że może około 25-27 kwietnia będziemy mogli trenować na boiskach klubowych - powiedział w rozmowie z weszlo.com prof. Krzysztof Pawlaczyk.

Zobacz też: