Mecz o Superpuchar Polski w naszej piłkarskiej tradycji jest jasnym sygnałem, że otwarcie sezonu ligowego jest już blisko. Mistrz Polski na inaugurację mierzy się ze zdobywcą Pucharu Polski lub jego finalistą (pod warunkiem że mistrz kraju również zdobył ten puchar). Niebiesko-biali są drużyną w całej historii rozgrywek, odbywające się od 1980 roku, która najczęściej sięgała po to trofeum, bo aż sześciokrotnie (łącznie 9 rozegranych finałów). Ostatni raz Kolejorz po Superpuchar sięgał w 2016 roku, kiedy przy Łazienkowskiej rozbił Legię aż 4:1.
Dla Rakowa Częstochowa będzie to pierwszy oficjalny mecz w nowym sezonie. Kolejorz natomiast początek ma już za sobą. I to całkowicie udany. We wtorkowy wieczór lechici po bardzo trudnym meczu pokonali Karabach Agdam (1:0) i zrobili mały krok w stronę kolejnej rundy Ligi Mistrzów.
Sobotni mecz nie do końca jest jednak na rękę zespołowi z Poznania. Trzy dni później po finale podopieczni Johna van den Broma rozegrają swój rewanżowy mecz z Azerami w Baku. Holenderski szkoleniowiec, zapytany o tę kwestię na konferencji prasowej przed meczem z Karabachem odpowiedział:
- Jako klub staraliśmy się o przełożenie spotkania o Superpuchar. Niestety nie udało się tego zrobić i musimy w sobotę rozegrać pojedynek z Rakowem. Widocznie związek piłki nożnej oraz my nie nadajemy na tych samych falach
- poinformował trener John van den Brom.
O kwestię przełożenia tego pojedynku przed rewanżem w Azerbejdżanie zapytany został także kapitan Lecha Poznań, Mikael Ishak.
- Generalnie lepiej jest, jak do jednego spotkania można przygotowywać się przez tydzień. Z drugiej strony jednak, jak chce się grać w europejskich pucharach, to trzeba być gotowym, że gra się jednak częściej niż raz na tydzień. Dwa lata temu tego próbowaliśmy, a później ciężko szło nam w lidze. Teraz mamy mocniejszy zespół niż dwa lata temu, więc zrobimy wszystko, aby te mecze nam lepiej wychodziły
- zaznaczył najlepszy strzelec niebiesko-białych.
Tę sprawę poruszył także szkoleniowiec Rakowa Częstochowa na przedsezonowej konferencji prasowej. Uważa on, że jest to walka o puchar i ten mecz powinien być potraktowany poważnie przez obie strony.
- Dziwi mnie trochę podejście do tego meczu i taka otoczka z niektórych stron. Deprecjonowanie tego meczu jest według mnie niedobre. To jest także deprecjonowanie wartości ligi i jej poziomu. To jest w końcu mecz mistrza Polski z wicemistrzem oraz zdobywcą Pucharu Polski. Tematy związane z przekładaniem tego meczu, są sprawą niepoważną
- powiedział na przedsezonowej konferencji prasowej Marek Papszun, trener Rakowa Częstochowa.
Choć warto zaznaczyć, że kilka dni temu z podobnego powodu Raków Częstochowa złożył wniosek o przełożenie swojego meczu z Piastem Gliwice, który był zaplanowany na 2. kolejkę ekstraklasy. Powodem są mecze częstochowian w eliminacjach Ligi Konferencji, w której zmierzą się z Astaną. Departament Rozgrywek Ekstraklasy zgodził się na takie rozwiązanie, jednak data pojedynku nie została jeszcze wyznaczona.
Raków nie jest wygodnym rywalem dla Kolejorza w ostatnim czasie. Lechici poprzedni raz pokonali czerwono-niebieskich 8 lutego 2020 roku (3:0). Od tamtej pory przez sześć kolejnych spotkań poznaniacy nie mogą znaleźć patentu na podopiecznych Marka Papszuna.
Według zapowiedzi trenera Lecha Poznań, w trakcie tego pojedynku okazje na pokazanie się dostaną zmiennicy młodsi zawodnicy. Szanse na przedstawienie się kibicom będą mieli także Afonso Sousa oraz Giorgi Citaiszwili, którzy pierwszy mecz z Karabachem przesiedzieli na ławce rezerwowych.
Pojedynek Lecha Poznań z Rakowem Częstochowa odbędzie się w sobotę o godzinie 20.10 na Stadionie Miejskim w Poznaniu. Transmisję z tego meczu przeprowadzi Polsat oraz Polsat Sport Extra, a radiową Radio Poznań.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?