Na rozłąkę z Finem zapowiadało się od dawna. Stoper – tak samo jak wcześniej jego rodak Kasper Hamalainen - nie chciał przedłużyć umowy. Wybrał za to ofertę czwartej drużyny ligi duńskiej. Wczoraj wysoką wygraną nad islandzkim Valurem (6:0, 10:1 w dwumeczu) przypieczętowała ona awans do II rundy eliminacji do Ligi Europy. Jedną z bramek zdobył występujący w niej Kamil Wilczek.
Arajuuri przybył do Lecha na początku 2014 roku. Wystąpił w 58 meczach. Strzelił trzy gole. Z poznańskim zespołem sięgnął po mistrzostwo Polski. Dwa razy triumfował z nim też w Superpucharze Polski. We wczorajszym spotkaniu z Legią Warszawa (4:1) nie zagrał ani minuty – prawdopodobnie z uwagi na drobny uraz.
Lech tym samym zostanie lada moment bez dwóch stoperów, którzy bronili dostępu do bramki w mistrzowskim sezonie. Prędzej od Arajuuriego odszedł również Marcin Kamiński. Zdecydował się kontynuować karierę w Niemczech, w spadkowiczu z Bundesligi VfB Stuttgart.
Niewykluczone, że Paulus Arajuuri odejdzie z Lecha Poznań jeszcze tego lata, przed upływem obowiązującej go umowy. Brondby musiałby jednak za niego zapłacić - nawet kilkaset tysięcy euro. - Prowadzimy w tej sprawie zaawansowane rozmowy, ale póki co jest za wcześnie by jednoznacznie potwierdzić, że dojdziemy do porozumienia. Na razie Paulus jest naszym zawodnikiem. Cały czas jest do dyspozycji sztabu szkoleniowego, a o tym czy zagra w kolejnym meczu zadecyduje jego forma sportowa - to słowa wiceprezesa Lecha Piotra Rutkowskiego cytowanego przez oficjalną stronę klubu z Poznania.
Zgody i kosy kibicowskie w Polsce [ZDJĘCIA, WIDEO]
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?