Biuro prasowe Lechii przestało istnieć w piątek. Prezes Adam Mandziara postanowił pożegnać się z rzecznikiem prasowym, jego współpracownikami, kamerzystami i fotoreporterami. Klub oficjalnie o tym nie poinformował, ale Jakub Staszkiewicz - który od października 2015 roku pełnił rolę rzecznika prasowego Lechii - poinformował na Twitterze o zakończeniu współpracy.
To nie koniec. Bo podobnego tweeta zamieściła Daria Wollenberg, która w Lechii była specjalistą do spraw PR i CSR.
Dotychczasowi pracownicy biura prasowego Lechii w trybie natychmiastowym przestali świadczyć pracę na rzecz Lechii. To sprawiło, że Jakuba Staszkiewicza zabrakło na meczu w Kielcach. Mandziara nie miał jednak od razu przygotowanej opcji zastępczej, bo oficjalna strona i klubowy Tweeter praktycznie zamarły. Nie pojawiła się informacja o zwolnieniach w biurze prasowym, ale do jeszcze większej kompromitacji Mandziary i spółki doszło w sobotę. Jakimś cudem na Tweeterze znalazł się wprawdzie skład biało-zielonych, ale relacji z meczu z Koroną w Kielcach nie było nawet na oficjalnej stronie klubowej. Wstyd! Przed Lechią derby z Arką Gdynia, więc pewnie w najbliższych dniach poznamy nowego rzecznika prasowego klubu.
Piłkarze Lotto Ekstraklasy zagrali na boisku wirtualnym. Carlitos strzelił... samobója
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?