Lechia Gdańsk chce zaskoczyć mistrzów Polski. Szymon Grabowski: Wykorzystać słabe punkty. W dobrych humorach i z optymizmem zagrać o wygraną

Paweł Stankiewicz
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Lechia Gdańsk po dwóch zwycięstwach z rzędu w PKO Ekstraklasie powalczy o podtrzymanie serii w spotkaniu z mistrzem Polski. W ostatnim czasie to jednak Jagiellonia Białystok ma więcej problemów z wygrywaniem. Biało-Zieloni postarają się zatem o sprawienie niespodzianki w Białymstoku, ale muszą zagrać znacznie lepiej w obronie i skutecznie w ataku.

Biało-Zieloni od początku tygodnia solidnie przygotowywali się do starcia z Jagiellonią. Muszą zagrać na bardzo dobrym poziomie jeśli chcą zaskoczyć mistrzów Polski.

- Jesteśmy zadowoleni, że przygotowania do tego bardzo ważnego spotkania przebiegają w dobrej kondycji, jeśli chodzi o zdrowie zawodników. Wszyscy, którzy byli dostępni na mecz z Radomiakiem, będą gotowi do gry także w spotkaniu z Jagiellonią. Jest dużo optymizmu przed grą z przeciwnikiem, który prezentuje jeden z najwyższych poziomów w naszej lidze – powiedział Szymon Grabowski, trener zespołu z Gdańska.

Tomas Bobcek Grzegorz Wójtowicz i Louis D’Arrigo ostatnio nie mogli być brani pod uwagę przy ustalaniu składu. Szkoleniowiec gdańskiego zespołu zdradził jak wygląda sytuacja tych piłkarzy, którzy ostatnio byli kontuzjowani.

- Tomasz Wójtowicz jest dziś najdalej od powrotu na boisko. Tomas Bobcek od poniedziałku rozpocznie treningi indywidualne. Z kolei Louis D’Arrigo znajdzie się już w kadrze meczowej na mecz w Białymstoku – zdradził Szymon Grabowski.

Lechia jest na fali wznoszącej, bo wygrała dwa ligowe mecze z rzędu, a z Radomiakiem zagrała na zero z tyłu. Zupełnie inne nastroje są w zespole z Białegostoku, który ostatnio głównie przegrywa, a w Poznaniu z Lechem został rozbity 0:5.

- Ważne jest to, że z mistrzem Polski możemy zagrać po trzech z rzędu dobrych spotkaniach, z czego dwa zakończyły się dla nas sukcesem. Możemy zagrać w dobrych humorach i z pozytywnym nastawieniem, które sprawi, że będziemy w stanie walczyć o trzy punkty. Zwłaszcza, że będzie nas wspierała silna grupa kibiców – podkreśla szkoleniowiec Biało-Zielonych.

Jagiellonia jest zespołem usposobionym bardzo ofensywnie. To oczywiście działa w dwie strony. Z jednej to sygnał dla defensywy Lechii, że musi zagrać na wysokim poziomie, żeby uniknąć straty bramki. Z drugiej strony mistrzowie Polski nie są stabilni w grze obronnej, co drużyna z Gdańska na pewno będzie chciała w sobotę wykorzystać.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że Radomiak dochodził do stuprocentowych sytuacji bramkowych. Jestem przekonany, że takie będzie miała też Jagiellonia. Naszym zadaniem będzie wybronić się z tego, zminimalizować szanse rywala. Cały czas pracujemy nad działaniami w obronie całej drużyny. Mamy zdiagnozowane silne punkty przeciwnika. Wiemy jak mocną ofensywnie jest Jagiellonia i jak groźnych ma zawodników. Będziemy musieli włożyć dużo pracy w grę bez piłki, ale myślę, że równie dużo pracy czeka Jagiellonię w momencie naszej gry z piłką. Spodziewam się bardzo dobrego meczu i optymistycznie patrzę na końcowy rezultat – mówi trener Grabowski. – Obserwując grę Jagiellonii każdy może wyciągnąć wnioski odnośnie słabych punktów. Sztab stanął na wysokości zadania i mamy analizę gry rywala. Jesteśmy po dwóch odprawach i będziemy chcieli pokazać w trakcie meczu, że praca domowa została wykonana bardzo dobrze i będziemy w stanie wykorzystać słabe punkty i gorsze momenty w grze Jagiellonii – podsumował trener Grabowski.

CZYTAJ TAKŻE: Oto najdrożsi piłkarze Lechii Gdańsk. Kto jest aktualnie liderem rankingu? TOP 23

Mecz Lechii z Jagiellonią rozpocznie się w sobotę o godz. 14.45. Transmisja w Canal+ Sport 3.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj

dziennikbaltycki.pl!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24