Lechia Gdańsk - Lech Poznań: Czy Kolejorz w Gdańsku powinien zagrać na dwóch napastników?
Do dobrej formy wraca przede wszystkim Joao Amaral. Nie jest to skrzydłowy, bo ustawiany tam traci sporo ze swoich walorów, chociaż w Łodzi udało mu się zdobyć ważnego gola z tej pozycji. Portugalczyk lepiej czuje się w dwójce napastników (grając za Gytkjaerem) albo jako rozgrywający na pozycji Jevticia. Zdrowy Serb ma niepodważalną pozycję w drużynie, dlatego Amaral ostatnie mecze spędzał na ławce rezerwowych.
28-latek posiada jednak sporo walorów ofensywnych, co pokazał w meczu z Cracovią, kiedy wyłożył piłkę Tomczykowi i w meczu z KSZO, gdzie strzelił piękną bramkę z nożyc, a mógł ustrzelić nawet hat-tricka w tym meczu, ale fatalnie wykonał rzut karny i zmarnował jeszcze dwie inne doskonałe sytuacje. Uwaga obrońców skoncentrowana będzie na Gytkjaerze (dwie bramki w meczu reprezentacji z Gibraltarem), więc Jevtić i Amaral operujący w podobnych sektorach, mogliby sprawić niespodziankę ekipie Piotra Stokowca.
Amaral grywał już z Gytkjaerem w ataku za czasów Ivana Djurdjevicia i momentami wyglądało to obiecująco. Ewentualna decyzja o grze dwójką napastników spowoduje nieco więcej zadań defensywnych dla Jevticia, który z Karlo Muharem byłby odpowiedzialny za środek pola w Lechu.
Przejdź do następnego slajdu --->