Lechia Gdańsk musi wygrać w sobotę z Cracovią na stadionie Polsat Plus Arena mecz o życie! David Badia: Potrzebujemy goli i punktów

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
W Lechii Gdańsk wciąż wierzą, że są w stanie wyjść z bardzo trudnej sytuacji. Potrzeba jednak efektów na boisku, a nie słów i deklaracji. Mecz z Cracovią wydaje się być spotkaniem ostatniej szansy, aby drużyna wreszcie sięgnęła po trzy punkty, uwierzyła w siebie i powalczyła o wyjście ze strefy spadkowej.

W tym roku piłkarze biało-zielonych wygrali zaledwie dwa mecze ligowe – na inaugurację rundy z Wisłą Płock 1:0 oraz w marcu z ostatnią w tabeli Miedzią Legnica 4:0. W tym drugim meczu gdańszczanie strzelili swoje ostatnie bramki, a w czterech ostatnich meczach nie potrafili skierować piłki do bramki rywali. To doprowadziło do tak trudnej sytuacji, że strata do strefy bezpiecznej wynosi pięć punktów. Lechia w tym roku wygrała dwa mecze, a w sześciu ostatnich kolejkach potrzebuje przynajmniej czterech zwycięstw. To jest z pogranicza cudu, ale dopóki piłka w grze i są szanse matematyczne, to nikt nie zabroni piłkarzom wierzyć, że uda się uratować ekstraklasę. I właśnie zwycięstwom w kolejnych meczach jest podporządkowana praca zespołu, choć teraz cała koncentracja jest na meczu z Cracovią.

- Pracujemy nie tylko nad finalizacją akcji, ale nad wieloma rzeczami. Trenujemy też niski pressing, wysoki pressing. Chcemy to zaadoptować na mecz z Cracovią – wyjaśnia David Badia, trener Lechii. - Teraz wszystko będzie się liczyło i wszystko będzie miało znaczenie. Już teraz udało nam się poprawić pewne rzeczy. Oczywiście na koniec najważniejsza będzie finalizacja naszych akcji. Ważna będzie organizacja gry w defensywie i ofensywie. Jesteśmy na dobrej drodze, a nasze statystyki są coraz lepsze. Potrzebujemy jednak goli i punktów, a wierzę, że w sobotę w końcu wygramy.

Szkoleniowiec biało-zielonych odniósł się do kontuzji w drużynie. Niedawno do gry wrócił dopiero Joeri de Kamps. Kontuzjowani są Ilkay Durmus i Conrado, a powoli wraca Michał Nalepa, który w poprzednim meczu siedział już na ławce rezerwowych.

- Zmiana trenera powoduje zmianę metodologii treningu. Jest inna intensywność. Byłem świadomy, że muszę mieć na uwadze podejście i zmianę metodologii, żeby kontuzji nie pogłębiać. Chcemy, aby ci zawodnicy wrócili do gry tak szybko, jak tylko się da. Taka sytuacja to problem i zmartwienie dla mnie, jako trenera. Pomimo kontuzji muszę znaleźć zawodników do podstawowego składu – powiedział hiszpański trener biało-zielonych.

W ostatnich meczach wyróżniającą postacią był Bassekou Diabate. To piłkarz dynamiczny, który jednak nie daje drużynie kompletnie nic w polu karnym rywali. Żadnych goli, asyst, a już zepsuł kilka niezłych akcji, jak chociażby kontrę trzech na dwóch w meczu z Pogonią. Czy trener Lechii potrafi dotrzeć do tego zawodnika?

- Diabate jest dla nas ważnym piłkarzem. Jest szybki, mobilny i szukamy dla niego odpowiedniej pozycji na boisku. Łatwo potrafi dojść do czystej sytuacji bramkowej, a przeciwnicy muszą zwracać na niego uwagę. Chce walczyć i to jest kwestia czasu, kiedy wskoczy na wyższy poziom – uważa Badia.

Zespół „Pasów” jest przygotowany na dużą determinację ze strony Lechii. I chociaż już nie grozi mu spadek i gra w pucharach, to chce walczyć o kolejne ligowe zwycięstwo.

- Myślę, że Lechia to klub, który ma spoty potencjał – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Na pewno wyższy niż miejsce, które zajmuje. A dlaczego nie jest wyżej, to nie będę się nad tym rozwodził. Byłoby to z mojej strony nieładne, że będąc kilkaset kilometrów od Gdańska oceniam. Z Pogonią Lechia zagrała bardzo dobry mecz. Ale w takich spotkaniach, gdy gra się o życie, gdy traci się gola, to można się załamać. Teraz spodziewam się bardzo zdeterminowanego rywala, który będzie walczył o życie. W każdym kolejnym meczu zagramy o zwycięstwo. Wiem, że brzmi to jak banał, ale tak jest. Zobaczymy, do czego nam to wystarczy. Każdy z piłkarzy chce się pokazać, mamy jeszcze coś do ugrania. Możemy jeszcze poprawić swoje miejsce w tabeli – powiedział Jacek Zieliński, trener Cracovii.

CZYTAJ TAKŻE: Takie kontrowersyjne i pamiętne oprawy przygotowali kibice. Budzą skrajne emocje

Mecz Lechii z Cracovią na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk rozpocznie się dziś o godz. 15. Transmisja w Canal+ Sport.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24