Lechia ma nowego piłkarza

Piłkarze Lechii w czwartek rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Trener Kafarski podczas treningów przyglądał się zawodnikom, którzy przyjechali do Gdańska na testy. Prawdziwym sprawdzianem miał być jednak sobotni mecz wewnętrzny. W tym pojedynku Biali wygrali z Pomarańczowymi 2:0 (2:0). Oba gole strzelił Tomasz Dawidowski, jednego z rzutu karnego. Na boisku zabrakło chorego Marcina Kaczmarka oraz trenującego indywidualnie Sebastiana Małkowskiego.

Biali: Kapsa - Kawa, Kożans, Janicki, Andriuskevicius - Popielarz, Surma, Nowak (31 Stępień) - Wójcicki, Rimkevicius, Dawidowski (31 Zejglic).
Pomarańczowi: Pawłowski - Pietrowski, Bąk, Wołąkiewicz, Arapi - Kopeć, Bajić, Srur - Buzała (31 Wiśniewski), Konsa, Lukjanovs.

- Janicki przeszedł testy w Młodej Ekstraklasie i kluby już porozumiały się w kwestii tego transferu. To już formalność. Ze względu na problemy ze środkowymi obrońcami trenował z nami i naprawdę mile mnie zaskoczył. Ma duże szanse, aby zadomowić się w kadrze pierwszego zespołu - ocenia Kafarski.
Szkoleniowiec biało-zielonych negatywnie ocenił to, co prezentowali Srur, Kopeć i Konsa. Ci zawodnicy już zakończyli gdańską przygodę.
- To nie byli piłkarze, którzy okazaliby się wzmocnieniem dla Lechii - zdradził trener gdańskiego zespołu.

Na testach pozostało czterech piłkarzy. To lewi obrońcy Litwin Vytautas Andriuskevicius oraz Albańczyk Renato Arapi, litewski napastnik Arturas Rimkevicius oraz ofensywny pomocnik bądź napastnik, Jakub Wójcicki. Ten ostatni ma 22 lata i jest z klubu GLKS Nadarzyn.

- W 50 procentach decyzja na pewno zapadnie przed wyjazdem na zgrupowanie do Gutowa Małego. Dwóch piłkarzy ma szansę na to, aby zostać w Lechii. Jednym z nich będzie zapewne któryś z lewych obrońców, a drugim będzie zawodnik ofensywny - zdradza trener Kafarski.

To nie koniec testów, bowiem przy Traugutta spodziewani są kolejni piłkarze. Ma pojawić się Albańczyk Arberi Polizoi, który już od czwartku miał być w Gdańsku, oraz zawodnicy z Nigerii, Konga i Gruzji.

- Trudno mi na razie mówić o szczegółach, bo prowadzimy wiele rozmów. Łatwiej będzie mówić, kiedy pojawią się konkrety. Czy przed wyjazdem na zgrupowanie przyjadą na testy kolejni piłkarze? Jeśli zdążą, to tak - powiedział szkoleniowiec biało-zielonych.
Gdańscy piłkarze na pierwsze zgrupowanie, do Gutowa Małego, wyjadą już w czwartek.

- Mamy zarezerwowanych 26 miejsc, ale nie zabiorę na to zgrupowanie aż tylu zawodników. Musimy zostawić sobie wolne miejsca dla piłkarzy, którzy będą do nas dojeżdżać na testy - zakończył trener Kafarski.