Kapsa i Bąk wrócili z zagranicznych wojaży. Pierwszy z nich spędził dwa sezony na Cyprze; najpierw reprezentował AS Alki, a potem Olympiakos Lefkossias, z którym spadł z ekstraklasy. Bąk z kolei jesienią występował w Podbeskidziu Bielsko-Biała, a wiosnę spędził w bułgarskim Etyrze Wielkie Tyrnowo, z którym w maju rozwiązał kontrakt z powodu problemów finansowych klubu. Obaj bramkarze mają kilka dni na to, by przekonać sztab trenerski. Szanse, że Lechia zakontraktuje i jednego i drugiego są znikome, bowiem wiążące umowy mają trzej inni golkiperzy: Michał Buchalik, Bartosz Kaniecki oraz Sebastian Małkowski.
Dzisiaj z zespołem ćwiczyli też Radosław Jasiński oraz Piotr Grzelczak i Patryk Tuszyński. Dwaj ostatni spędzili ostatnie pół roku na wypożyczeniach - Grzelczak był w Polonii Warszawa, a Tuszyński w pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz.
Lechia nie dokonała jeszcze żadnego transferu. - Wymagania finansowe tych, których chcemy pozyskać są kosmiczne. Dlatego spokojnie podchodzimy do ruchów transferowych, choć mamy świadomość, że sezon rusza wyjątkowo wcześnie - podkreśla trener Michał Probierz - Chcemy wziąć takich zawodników, którzy będą zdecydowanie lepsi od Polaków. Jeśli nie uda nam się nikogo takiego pozyskać to postawimy na tych, którzy są w kadrze. Oni też mają potencjał - kończy.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?