Chodzi o długie na kilkanaście metrów płótno, które zawisło na piętrze trybuny zielonej. Fani, którzy byli jego twórcami, umieścili na nim napis "Kuchar oszuście, kiedy spełnisz swoje obietnice", odnoszący się właśnie do współwłaściciela, Andrzeja Kuchara. Transparent pojawił się już na początku meczu, a zniknął dopiero po jego zakończeniu. Spiker klubowy nie zaapelował do kibiców, by zdjęli płótno. Nie zrobili tego również stewardzi z "Taurusa", dlatego klub postanowił wypowiedzieć umowę z agencją ochrony.
- Jestem umówiony na spotkanie z zarządem klubu i być może ta decyzja, podjęta zapewne w chwili emocji, zostanie zmieniona. Przed meczem dokonaliśmy skrupulatnego sprawdzenia wszelkich pomieszczeń, także gastronomicznych i toalet, również na bramkach wejściowych kibice byli kontrolowani, więc tymi drogami transparent nie mógł zostać wniesiony. Ktoś nas tutaj przechytrzył i musimy to dokładnie przeanalizować i wyjaśnić - powiedział w rozmowie z trojmiasto.sport.pl prezes firmy ochroniarskiej "Taurus", Adam Wysocki.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?