Lechia Zielona Góra wysoko i pewnie wygrywa sparing z Wartą Międzychód. Konrad Sitko strzela dwie bramki

Sobotni sparing został rozegrany na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Zielonej Górze. Miejscowa Lechia (14. miejsce w III lidze) wysoko i pewnie pokonała Wartę Międzychód (13. pozycja w IV lidze). W pierwszej połowie gospodarze objęli prowadzenie po strzale Viniciusa - to Brazylijczyk testowany przez nasz zespół. Po przerwie Konrad Sitko podwyższył na 2:0, a Mateusz Surożyński na 3:0. Goście zdobyli bramkę na 3:1, na którą jednak błyskawicznie odpowiedział Sitko, ustalając wynik spotkania.

Z bardzo dobrej strony pokazał się wspomniany dwukrotnie Sitko. To niespełna 19-letni zawodnik, który w rundzie jesiennej grał głównie w IV-ligowych rezerwach Lechii. W sobotę nie tylko strzelił dwa gole, ale też miał spory udział przy dwóch kolejnych. Przy pierwszym to on dogrywał do Viniciusa, z kolei przy trzecim odebrał piłkę bramkarzowi Warty, a Surożyński dokończył dzieła.

- Na pewno duże zaangażowanie - ocenił Andrzej Sawicki, trener Lechii. - Zagraliśmy prawie na dwie jedenastki. 90 minut grali zawodnicy testowani i poza planem Łukasz Soszyński, a tak wszyscy po 45 minut. Nie było z nami Wojtka [Fabisiaka, bramkarza - red.], bo miał wypadek samochodowy, na szczęście wszystko jest OK.

Obejrzyj wideo: Lechia Zielona Góra - Warta Międzychód. Rzut rożny dla Lechii

- Było pozytywnie, ale to jest taki okres, że też nie ma czym specjalnie się podniecać - zastrzegł trener Sawicki. - Dobre zaangażowanie, kilka fajnych akcji, suwerennie w obronie, bo przeciwnik za dużo nam nie zagroził. To są na pewno pozytywy. Ale jeszcze jest kawałek drogi, musimy to modelować personalnie. Zobaczymy, jak będzie z zawodnikami, których testujemy, a muszę powiedzieć, że wypadli i wyglądają bardzo dobrze, bardzo przyzwoicie.

W tym kontekście trener Sawicki został zapytany o Viniciusa. - Wygląda na dobrego piłkarsko chłopaka - odpowiedział. - Pasuje mu nasz sposób grania. Jestem jak najbardziej zbudowany jego umiejętnościami i tym, jak wygląda na zajęciach. Dzisiaj też potwierdził, że to jest dobra jakość.

Czy to oznacza, że 23-letni Brazylijczyk wzmocni Lechię? - To nie są już moje decyzje. Ja przedstawię swoją opinię - nie będę czarował - jak najbardziej pozytywną. Natomiast pozostaje kwestia, czy my jako klub to przeskoczymy - przyznał trener Sawicki.

- Martwi mnie spora liczba urazów, no i jest ten wirus między nami. Na szczęście, większość już wróciła. Tydzień temu byliśmy bez ośmiu zawodników. Młody Wochnik [Wiktor - red.] też się rozchorował teraz. Ale wiemy, że każda drużyna ma teraz ten problem - dodał trener Sawicki.

Kolejny sparing Lechia rozegra z Dębem Dębno Lubuskie w piątek (4 lutego) o godz. 17.30 na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Zielonej Górze. Mecz ten został przełożony z soboty (5 lutego).