Legia ciągle bez formy

Michał Wieczorek
I Legia i Śląsk znó straciły dwa punkty
I Legia i Śląsk znó straciły dwa punkty Bartłomiej Wójtowicz
Śląsk Wrocław przyjechał do Warszawy przerwać kiepską passę. Taki sam plan miała Legia. Żadnemu z zespołów nic z tego nie wyszło.

- Kto dzisiaj jest gospodarzem? - zastanawiali się zdziwieni kibice na Łazienkowskiej od pierwszych minut meczu Legii ze Śląskiem. Przez całe 45 minut to Śląsk prowadził atak pozycyjny, a Legia kontratakowała.

Zaskoczeń było więcej, bo gospodarze zdobyli gola po stałym fragmencie gry. Po dośrodkowaniu Iwańskiego do siatki trafił Choto. Legia nie zachwycała swoją grą i praktycznie nie zagrażała bramce Kelemana. I to się zemściło w drugiej połowie, kiedy Inaki Astiz sfaulował w polu karnym Wołczka. Pewnie wykorzystał rzut karny Sebastian Dudek.

W końcówce czerwoną kartkę za brutalny faul na Macieju Rybusie ujrzał Tadeusz Socha, ale Legia nie miała już czasu na wykorzystanie gry w przewadze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24