Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia - Górnik LIVE! Zapomnieć o Celtiku i problemach finansowych

Konrad Kryczka
Legia Warszawa zagra dziś z Górnikiem Zabrze
Legia Warszawa zagra dziś z Górnikiem Zabrze Arkadiusz Ławrywianiec/Dziennik Zachodni
O 20:30 przy Łazienkowskiej spotkają się drużyny, które w ligowej tabeli dzieli jedynie punkt. Pytanie brzmi tylko, czy obie będą w pełni skoncentrowane na samym meczu. Legia czeka bowiem na rewanżowe spotkanie z Celtikiem, a w Górniku mają na głowie problemy finansowe.

Euforia i swego rodzaju spokój przed rewanżem. W mniej więcej takim stanie są lub być powinni ludzie związani z warszawską Legią. Pokonanie Celtiku na własnym stadionie było wyczynem, który z pewnością wpisze się w karty polskiej historii piłki nożnej. Za dekadę lub dwie nadal powinno się o tym spotkaniu pamiętać. Teraz tylko legioniści muszą podejść w pełni skoncentrowani do rewanżu, a potem do 4. rundy i może doczekamy się fazy grupowej Ligi Mistrzów po raz pierwszy w XXI wieku. Zanim jednak odpłyniemy zbyt daleko, zanim warszawianie wyjdą na murawę w Edynburgu, czeka ich ligowa potyczka z Górnikiem Zabrze. I to wcale nie musi być mecz łatwy, bo całkiem możliwe, że obecnie Legia całą swoją uwagę poświęca rewanżowemu spotkaniu z Celtikiem.

W Ekstraklasie punkty trzeba jednak również zdobywać. Tych podopieczni Henninga Berga mają chwilowo na koncie trzy – za zeszłotygodniową wygraną w Cracovii. Do tego doszedł jeszcze inauguracyjny falstart w meczu z Bełchatowem. Teraz na Łazienkowską przyjeżdżają zabrzanie, którzy mają swoje problemy, ale sportowo wyglądają naprawdę nieźle. Do tej pory podopieczni Józefa Dankowskiego (albo duetu Dankowski – Warzycha, bo trudno już to dokładnie określić) zgromadzili cztery punkty, na co składa się zwycięstwo nad Cracovią oraz remis z Lechem.

Wspomnieliśmy jednak, że zabrzanie mają swoje problemy. Chodzi oczywiście o te natury finansowej. Niby nic nowego, ale w ostatnim czasie nabrało na znaczeniu. W Górniku zaległości są wobec byłych i obecnych zawodników, byłego trenera, a obecnie selekcjonera, Adama Nawałki, ZUS-u, agentów piłkarskich i jeszcze kogoś można byłoby spokojnie do tego grona dołożyć. Generalnie, jest źle, a nawet fatalnie, ale piłkarze do tej pory swoją postawą na boisku nie strajkowali. Tylko że im podobno również kończy się powoli cierpliwość i kto wie, czy za kilka lub kilkanaście dni nie usłyszymy, że gracz x czy y nie złożył wniosku o rozwiązanie kontraktu z winy zabrzańskiego klubu.

Co zrobią w związku z zaległościami piłkarze Górnika, jest już tylko ich sprawą, ale wątpimy, żeby z tego powodu mieli się w dzisiejszym meczu przespacerować. Zwłaszcza, że wygrana na Legii to coś, co nie zdarza się na co dzień, i raczej bez sensu byłoby nie powalczyć. Dodatkowo trzeba pamiętać, że legioniści po środowym starciu mogą nie być w pełni sił. - Chcemy w Warszawie pokazać się z jak najlepszej strony i wykorzystać ewentualne zmęczenie Legii meczem z Celtikiem. Nasi rywale nie będą już tak zmotywowani jak w czwartek, więc jest dodatkowa szansa na dobry wynik – stwierdził w rozmowie dla oficjalnej strony Górnika były zawodnik „Wojskowych”, Błażej Augustyn.

Na dobry wynik liczy również Robert Warzycha, który chciałby, żeby Legia wyszła w najmocniejszym składzie. - Na pewno czeka nas bardzo trudny mecz, ale ja patrzę na to z optymizmem. Myślę, że to będzie bardzo dobry sprawdzian dla naszych chłopaków... Nikt z nas nie wie, jakim składem zagra Legia, kto z nich wybiegnie na boisko. Ja wolałbym, by zagrał ten sam skład, który wygrał z Celtikiem – mówił – Oczywiście, jedziemy do Warszawy, by pokazać dobrą piłkę i chcemy postawić się Legii. Niezależnie od tego, jaki skład zagra, czy mistrz Polski będzie zmęczony czwartkowym starciem z Celtikiem czy nie. My patrzymy przede wszystkim na siebie – dodawał dyrektor sportowy Górnika (cytaty za oficjalną stroną zabrzańskiego klubu).

Jak już wspomnieliśmy, Legia musi punktować także w lidze, więc dzisiaj taryfy ulgowej dla gości z Zabrza nie będzie. Jakieś zmiany w składzie w porównaniu do środowego meczu z pewnością nastąpią. W meczu z Górnikiem na pewno będą zmiany w składzie w stosunku do jedenastki jaka zagrała z Celtikiem. Jest to konieczne, jeśli chcemy, żeby drużyna w każdym spotkaniu prezentowała najwyższą formę fizyczną – twierdził Berg na konferencji prasowej. - Nie sądzę, żeby odpowiednie zmotywowanie drużyny było problemem. Gdy gra się w Legii, każdy mecz jest bardzo ważny, co pokazały spotkania z St. Patrick's i Bełchatowem. W Warszawie wszyscy oczekują zwycięstw. Górnik zaczął sezon bardzo dobrze, od wygranej z Cracovią i remisu z Lechem, my z kolei również mamy za sobą udane spotkanie z drużyną z Krakowa. Dlatego myślę, że jutro obejrzymy ciekawy mecz. Nie możemy się go już doczekać – ocenił norweski szkoleniowiec, utwierdzając wszystkich w przekonaniu, że „Wojskowi” nie zamierzają dzisiaj stracić punktów (cytaty za oficjalną stroną Legii).

Dla Legii liczy się tylko zwycięstwo, Górnik też nie przyjeżdża po to, żeby zostać odstawionym z kwitkiem. Jedni mogą być już myślami przy rewanżowym spotkaniu eliminacji Ligi Mistrzów, drudzy zastanawiać się, kiedy w końcu dostaną swoje pieniądze. Przy tym jednak oba zespoły mają jakość piłkarską i będą to w stanie potwierdzić na murawie przy Łazienkowskiej. Spotkanie ma się zacząć o 20:30, a relację Live z niego możecie śledzić oczywiście na Ekstraklasa.net!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24