Legia - Hapoel LIVE! Mecz o sześć punktów

Legia Warszawa - Hapoel Tel Awiw LIVE!- relacja na żywo w Ekstraklasa.net

Łatwiejszego meczu w pucharach podopieczni Macieja Skorży już nie będą mieli. Hapoel nie dość, że jest przez ekspertów uznawany za najsłabszy zespół w grupie C, to będzie występował w roli gości. Jeśli Legia nie wygra to jej szanse na awans bardzo zmaleją. Oczywiście nie może być mowy o lekceważeniu przeciwnika, bo jak na nasze warunki rywal i tak jest bardzo groźny. Izraelski pomocnik Legii Moshe Ohayon zapytany o porównanie siły Hapoelu i polskich klubów umieścił go pomiędzy Lechem a Wisłą. Trzy punkty trzeba więc będzie sobie wybiegać.

Mówiąc o plusach Legii wymienia się przewagę własnego obiektu i fanatycznie dopingujących kibiców. Wszystko się zgadza, z tym że na pięć rozegranych w tym sezonie przy Łazienkowskiej meczów gospodarze wygrali... jeden (z Górnikiem Zabrze). Zaliczyli też dwa remisy (z Gaziantepsporem i Spartakiem) oraz tyle samo porażek (ze Śląskiem i Podbeskidziem). Ciężko więc uznać Pepsi Arenę za twierdzę nie do zdobycia. Co prawda trener Skorża twierdzi, że wszystkie błędy zostały już popełnione i nie będzie mowy o zlekceważeniu rywala, ale czyż nie to samo słyszeliśmy przed spotkaniem z Podbeskidziem?

Oba zespoły przegrały swoje inauguracyjne mecze po 0:1 (Legia z PSV, Hapoel z Rapidem). Remis nie zadowoli nikogo, obie drużyny muszą więc walczyć o pełną pulę. Według Macieja Skorży siłą Izraelczyków jest atak pozycyjny. Legioniści za to najlepiej czują się w kontrach. Plan taktyczny zakłada jednak ofensywną grę od pierwszych minut i spychanie rywali do obrony. Trener Dror Kashtan to weteran (37 lat pracy!) sprawiający wrażenie bardzo pewnego siebie. Chwalił się dokładnym rozpracowaniem taktyki i zawodników Wojskowych. Nie chciał jednak mówić o szczegółach.

Zobacz, co trener Hapoelu powiedział przed meczem

W lidze izraelskiej Hapoel zajmuje obecnie drugie miejsce. Drużyna trenera Kashtana jeszcze w tym sezonie nie przegrała (cztery zwycięstwa i dwa remisy). Goście liczą więc na wywiezienie punktów z Warszawy. - Podejdziemy do tego meczu tak jak do poprzedniego. Chcemy wygrać, ale wiemy z kim gramy, łatwo nie będzie. Mamy jednak nadzieję że zdobędziemy to, po co przyjechaliśmy - mówi zawodnik Hapoelu, Shay Abutbul.

Jeśli chodzi o braki kadrowe to w lepszej sytuacji jest trener gości. Nie może on skorzystać tylko z Avihaya Yadina, ukaranego czerwoną kartką w meczu z Rapidem. W brawach Legii nie zagrają na pewno kontuzjowani Michal Hubnik i Jakub Kosecki. Pod znakiem zapytania stoją występy Ivicy Vrdoljaka oraz Manú, którzy także narzekali na urazy.

Przeczytaj przedmeczowe wypowiedzi Macieja Skorży

Izrael słynie ze swojego wywiadu, dobrze więc, że w swojej drużynie Maciej Skorża ma Moshe Ohayona. Były gracz m.in. FC Aszdod i Beitaru Jerozolima wierzy w zwycięstwo nad Hapoelem. - To dla mnie bardzo ważny mecz, lecz moje serce nie jest rozdarte. Po raz pierwszy zagram przeciwko izraelskiej drużynie w europejskich pucharach, ale liczy się dla mnie tylko zwycięstwo Legii. Wielokrotnie grałem z Hapoelem w barwach FC Aszdod. W ubiegłym sezonie wygraliśmy i zremisowaliśmy, a ja w każdym meczu strzeliłem bramkę i zaliczyłem asystę. Chciałbym kontynuować tę serię przyczyniając się do zwycięstwa Legii. Hapoel to dobry zespół, ale słabszy niż w przeszłości - zapowiada pomocnik Wojskowych.

Czy Ohayon pomoże Legii w zwycięstwie nad swoimi rodakami? Porażka nie wchodzi w grę, bo bez trzech punktów ciężko będzie walczyć o awans. Wszystko zweryfikuje boisko, już o 21:05 przy Łazienkowskiej rozlegnie się pierwszy gwizdek sędziego. Zobaczymy, czy prawdziwe oblicze Legia pokazała w dwumeczu ze Spartakiem, czy jednak w przegranych meczach ze Śląskiem i Podbeskidziem.

Zapraszamy na relację LIVE! z meczu Legia - Hapoel prosto z Pepsi Areny!