Przed kilkoma miesiącami szefostwo Legii zapewniało, że budżet klubu jest stabilny i klub nie musi pożyczać pieniędzy na bieżącą działalność od właściciela - koncernu ITI. Jak informuje jednak dzisiejszy "Fakt" kondycja finansowa klubu jest w fatalnym stanie:
- Choć przychody Legii w 2011 rok oszacowano na 65 mln zł, koszty operacyjne wyniosły aż 88 mln zł. Daje to stratę w wysokości 23 mln zł mimo gigantycznych jak na polskie warunki zysków z organizacji meczów w Lidze Europejskiej - czytamy w "Fakcie".
Mimo udanej przygody w europejskich pucharach, a co za tym idzie wpływów z transmisji telewizyjnych, sprzedaży biletów i premii za zwycięstwa, klub nie zakończył minionego roku na plusie. Ze sprawozdania finansowego, do którego udało się dotrzeć dziennikarzom "Faktu", wynika, że zadłużenie klubu wobec ITI wynosi obecnie ponad 230 milionów złotych!
- Na koniec 2010 roku zadłużenie wobec medialnego holdingu wynosiło 193 mln zł. Rosnące nieubłaganie odsetki oraz kolejny zastrzyk finansowy w wysokości siedmiu milionów złotych spowodowały bowiem, że w trakcie kolejnych dwunastu miesięcy Legia zanotowała najwyższą w historii klubu stratę na poziomie około 58 mln zł, a dług wobec ITI wzrósł do kosmicznej kwoty prawie 234 mln zł - pisze dalej "Fakt".
Wychodzi więc na to, że od początku roku trwało przy Łazienkowskiej zbiorowe mydlenie oczu. Jeszcze w styczniu tego roku prezes Paweł Kosmala mówił na łamach "Gazety Wyborczej":
- Wcześniej, gdy mieliśmy dziurę w budżecie, zwracaliśmy się do ITI. W 2010 r. dostaliśmy od właściciela 30 mln zł. Sami zarobiliśmy drugie tyle. W porównaniu z innymi klubami ekstraklasy to i tak nie są złe proporcje. W 2011 roku zrównoważyliśmy budżet, musieliśmy sami dodatkowo zdobyć te 30 mln, które dotychczas pożyczaliśmy z ITI. Przychody uległy podwojeniu i nie pożyczaliśmy. Jesteśmy z tego dumni.
LEGIA WARSZAWA - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?