Legia na koniec zagra z Kadyksem

- Pierwszą jedenastkę będę ogrywał w dwóch ostatnich meczach sparingowych, z Cadiz i Widzewem. Nie ma czasu na wielkie eksperymenty. Nie widzę zresztą takiej potrzeby. Na dwóch, trzech pozycjach rywalizacja trwa. - mówił trener warszawskiej drużyny we wczorajszym wywiadzie dla Przeglądu Sportowego. Z drugiej strony, mecz z Cadiz będzie dla Legionistów trzecim z czterech spotkań w ciągu tygodnia, możliwe więc że koniecznych będzie kilka roszad w składzie.

Po ciężkiej kontuzji nadal nie powrócił do składu Dickson Choto. "Skała z Zimbabwe" trenował wczoraj z resztą drużyny, jednak na występy w meczach będzie musiał jeszcze poczekać. Na szczęście pozostali zawodnicy narzekający wcześniej na urazy, czyli Tomasz Kiełbowicz i Michał Kucharczyk, są już gotowi do gry. Do dyspozycji trenera powinni być także Ivica Vrdoljak oraz Inaki Astiz, którzy zostali poobijani w meczu z Indiją.

Najbliższy rywal Legii to drużyna występująca w trzeciej lidze hiszpańskiej (Segunda Division B). Po spadku z drugiej ligi piłkarze z Kadyksu mieli bić się o powrót do Segunda Division, jak do tej pory nieco rozczarowują, zajmując czwarte miejsce w tabeli z ośmioma punktami straty do lidera. Ostatnimi czasy Cadiz znajduje się w dołku, ale jeszcze w sezonie 2005/06 "Żółta łódź podwodna" (notabene, dosyć popularny przydomek wśród drużyn z Półwyspu Iberyjskiego) występowała w Primera Division. Polscy kibice kojarzą ten klub także dzięki Kamilowi Kosowskiemu, który spędził tam rundę wiosenną sezonu 2007/08.

Spotkanie z podopiecznymi Jose Gonzaleza zakończy zgrupowanie Legii w Hiszpanii. W trzech poprzednich meczach rozegranych w Costa Ballena warszawianie dwukrotnie wygrywali, a raz musieli uznać wyższość rywali. Drużyna z Kadyksu wydaje się być przeciwnikiem, który pozwoli Wojskowym opuścić Półwysep Iberyjski w dobrych humorach. Czy tak się stanie?

Początek relacji NA ŻYWO od 16:30 w Ekstraklasa.net!