Legia Warszawa. Były trener o Mioduskim: W ostatnich latach dał się już poznać z tej strony

Legia Warszawa po raz kolejny fatalnie weszła w sezon. Tym razem jednak o wiele gorzej niż w latach poprzednich. Mimo sukcesu na europejskich boiskach do uratowania wciąż jest pozycja drużyny w PKO Ekstraklasie. Grze na dwóch frontach - według Dariusza Mioduskiego - nie podołał Czesław Michniewicz, który w miniony poniedziałek pożegnał się z funkcją trenera.

Jego poprzednik, Aleksandar Vuković przetrwał nieco krócej po rozpoczęciu sezonu 2020/21, bo do września. W rozmowie ze Sport.pl opowiedział, że prezes Mioduski tak ma i to jest cecha, która go najlepiej charakteryzuje.

- Dlaczego Legia tak często zwalnia trenerów? Bo ma takiego prezesa. Bo to przecież nie Legia zwalnia trenerów, a prezes. Takie jest jego prawo i natura pracy. A że podejmuje takie decyzje regularnie? No, tym się cechuje. W ostatnich latach dał się już poznać z tej strony - opowiada o specyfice pracy Mioduskiego były szkoleniowiec Wojskowych, wbijając jednocześnie szpilkę.

Vuković ma teorię, która mówi, że to prezes musi wyznaczyć takiego trenera, który będzie mu zawdzięczał sukcesy i zostanie przez samego prezesa "stworzony" do osiągania zadowalających wyników zarówno w lidze jak i w europejskich pucharach. - Może kiedyś Dariusz Mioduski zbuduje sobie jakiegoś trenera, bo to też działa w ten sposób, że piłkarzy buduje przede wszystkim trener, a trenerów przede wszystkim może zbudować prezes - dodaje Vuković na łamach Sport.pl.

Czesław Michniewicz i Aleksandar Vuković pozostają bezrobotni po rozstaniu z Legią Warszawa. W najbliższy czwartek mistrz Polski rozegra pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera, Marka Gołębiewskiego.

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy