Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia wreszcie "zaskoczyła"

Piotr Bąk
Legia Warszawa pewnie, bez problemów pokonała Piast Gliwice 3:0, po bramkach Mięciela, Iwańskiego oraz Grzelaka. Dzięki temu zwycięstwu przeskoczyła w tabeli Ruch i w tej chwili jest trzecia!

Od początku spotkania na boisku panowała tylko jedna drużyna, którą była Legia. Na efekty przewagi, o której wspomniałem nie trzeba było długo czekać. W 3 minucie obrońcy Piasta próbowali na spalonego złapać Mięciela- popełnili jednak fatalny błąd. Doskonale wykorzystał go Mięciel, lobując bezradnego Nalepę. Od momentu strzelenia bramki przez gospodarzy coś w ich grze się zacięło. Z kolei goście poczuli się nadspodziewanie pewnie, w 18 minucie oko w oko z Muchą stanął Wilczek, jednak słowacki bramkarz Legii wygrał pojedynek z młodym zawodnikiem z Gliwic.

Podopieczni Ryszarda Wieczorka zdecydowanie złapali wiatr w żagle, odważnie atakował wspomniany Wilczek, nieźle spisywali się także Lumir Sedlacek oraz Bartosz Iwan. Niestety dla Gliwiczan przyszła 38 minuta, pędzącego sam jak palec na bramkę Piasta Bartłomieja Grzelaka sfaulował Maciej Nalepa, co musiało skończyć się dla niego czerwoną kartką. Na boisku w jego miejsce pojawił się 17-letni (!) brat Grzegorza Kasprzika - Tomasz. Młody golkiper czyste konto w ekstraklasie zachował około minuty. Jego katem okazał się Maciej Iwański, który doskonale wykonał rzut wolny. Legia powinna kończyć pierwszą połowę z prowadzeniem 3 albo nawet 4:0, jednak najpierw Kasprzik doskonale wybronił uderzenie z 7 metrów Grzelaka, a następnie w poprzeczkę trafił Dickson Choto!

Drugą połowę oba zespoły rozpoczęły dosyć nieporadnie. Tempo gry delikatnie mówiąc nie było zadowalające. Legia powinna w 51 minucie prowadzić już 3:0, jednak Szałachowski do spółki z Grzelakiem nie potrafili pokonać Kasprzika. Napastnik Legii dopiął swego w 60 minucie spotkania. Iwański doskonale znalazł stojącego w polu karnym Grzelaka, ten zgubił obrońców, obrócił się z piłką i strzelił nie do obrony dla Tomasza Kasprzika. Od tego momentu Legia kompletnie odpuściła oddając rywalowi, niemal całe boisko. Niestety zdekompletowany zespół z Gliwic nie miał, czym odpowiedzieć swojemu rywalowi. Trudno jednak było oczekiwać od podopiecznych Ryszarda Wieczorka cudów, wszak grali oni w „10". Bardzo dobrze w Legii pokazał się wprowadzony na boisko w 71 minucie Maciej Górski. Pomimo młodego wieku spisał się doskonale. Wszędzie było go pełno, strzelał, podawał biegał od jednej bramki pod drugą, za co często otrzymywał brawa od kibiców Legii.

Legia pokonując dzisiaj Piasta, zbliżyła się do Wisły na 5 punktów, a co ważniejsze przeskoczyła w tabeli Ruch Chorzów, który rozegra w niedzielę swój mecz przeciwko Lechii Gdański. Natomiast Piast z 23 punktami na koncie cały czas pozostaje jednym z głównych kandydatów do spadku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24