Leszek Ojrzyński o meczu z Piastem: Ciężko było nie myśleć o finale Pucharu Polski

JCZ
Leszek Ojrzyński
Leszek Ojrzyński Karolina Misztal
Lotto Ekstraklasa. Czwartą porażkę z rzędu zanotowała Arka Gdynia. U siebie uznała wyższość Piasta Gliwice, od którego przyjęła aż pięć ciosów (1:5). Oto jak dzisiejsze niepowodzenia wyjaśnił trener Leszek Ojrzyński.

- Gratuluję Piastowi. Dostaliśmy lekcję i zostaliśmy wypunktowani. Było widać różnicę na boisku m.in. w liczbie kilometrów, które przebiegli piłkarze. Piast grał agresywniej. Na wynik wpłynęły też rzuty karne. Nasz niewykorzystany rzut karny, gdzie mogliśmy wyrównać na 1:1, a potem karny dla Piasta na 2:0 - tłumaczył Ojrzyński. - Na pewno mogliśmy się zachować lepiej w tych sytuacjach np. przy strzałach Zivca rzucić się mu pod nogi, zablokować i uniknąć straty goli - dodawał.

- Zawiedliśmy na początku pierwszej i drugiej połowy - zaznaczał trener Arki. - Na początku pierwszej części mieliśmy problem, by przytrzymać dłużej piłkę, a w pierwszych minutach drugiej części straciliśmy dwie bramki. Później graliśmy w "10", ale mieliśmy też sytuację na 2:3, gdzie minimalnie przestrzelił Jankowski. Trzeba przełknąć porażkę, choć nikt nie lubi przegrywać w takich rozmiarach. Ten mecz nam nie wyszedł, ale tego już nie cofniemy. Musimy dalej pracować i poprawić pewne rzeczy.

- Osoby, które grały kiedyś w piłkę wiedzą, że jeśli przed zawodnikiem jest taki mecz jak finał Pucharu Polski to ciężko o nim nie myśleć. Mamy przewagę punktową w ligowej tabeli, ale jeszcze nie zapewniliśmy sobie utrzymania. Jutro mamy trening i analizę. Potem jedziemy do Warszawy, gdzie chcemy zagrać lepiej i sprawić niespodziankę - potwierdził Ojrzyński.

Źródło: własne/Arka Gdynia

TRANSFERY w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24