„Granotas” plasują się na ostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem zaledwie 20 punktów w 26 meczach. Daleko do stwierdzenia, że obiekt gospodarzy jest „twierdzą”, ale radzą sobie na nim całkiem przyzwoicie biorąc pod uwagę ich możliwości. Podopieczni szkoleniowca Rubiego na Estadio Ciudad de Valencia mogą "pochwalić" się bilansem 4-3-6, co daje 15 punktów i 17. miejsce w tabeli pod tym względem. Motywujący jest fakt, że do końca sezonu pozostało 12 kolejek, a zespół Levante traci zaledwie 4 „oczka” do znajdującego się tuż nad strefą spadkową Las Palmas. W ostatnich pięciu spotkaniach na własnym obiekcie „Granotas” wygrali 3 mecze, a przegrali 2. Szkoleniowiec gospodarzy nie będzie mógł po raz kolejny skorzystać ze swojego obrońcy Pedro Lopeza, który od końca stycznia leczy uraz.
„Los Blancos” znajdują się w zupełnie innej sytuacji. Podopieczni Zinedine'a Zidane’a znajdują się na 3. miejscu w tabeli – ostatnim, które gwarantuje awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów – z dorobkiem 54 punktów. To, że plasują się tak wysoko, to żadna niespodzianka. Niespodzianką jest to, że „Królewscy” tracą aż 12 (!) punktów do lidera i odwiecznego rywala – FC Barcelony. Katalończycy skrzętnie wykorzystują każde potknięcie drużyny z Madrytu, nie było ich dużo, ale przytrafiały się w najgorszych momentach. W ostatnich dwóch meczach „Los Blancos” zdobyli tylko jedno „oczko” na sześć możliwych. Mimo, że atmosfera w zespole jest bardzo zła, to piłkarze Realu muszą się odpowiednio zmotywować i nie mogą lekceważyć przeciwnika, który na pewno nie odpuści.
„Królewscy” w ostatnich pięciu wyjazdowych spotkaniach w lidze zdobyli tylko 6 punktów bilansem 1-3-1. Szkoleniowiec gości nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych: Gareth’a Bale’a, Karima Benzemy, Marcelo i Luki Modricia oraz zawieszonych za kartki Sergio Ramosa i Daniela Carvajala. Decyzją trenera do kadry na mecz z Levante nie został powołany Alvaro Arbeloa.
Mimo, że Levante oraz Real Madryt dzieli różnica klas, to zawodnicy z Estadio Ciudad de Valencia właśnie dziś mogą zdobyć niezbędne punkty. W ostatnich dziesięciu spotkaniach między tymi drużynami, aż dziewięciokrotnie górą byli „Królewscy”, jednak dzisiejsze starcie będzie zupełnie inne. Atmosfera w drużynie Zidane’a jest bardzo napięta, piłkarze się kłócą, a nawet optymiści nie wierzą w zdobycie mistrzostwa ligi przez drużynę z Madrytu. Levante nie może przegrać tego spotkania w szatni, muszą wierzyć w swoje zwycięstwo. Natomiast „Los Blancos” nie mogą zlekceważyć rywali i podejść do boju w stu procentach skoncentrowani, ponieważ kolejna strata punktów może się dla nich bardzo źle skończyć.
Więcej o LIDZE HISZPAŃSKIEJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
