Licznik bije na niekorzyść młodego napastnika Lecha Poznań. Ponad 1200 minut bez gola w Kolejorzu. Czy Szymczak niedługo się przełamie?

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
1256 - tyle minut czeka Filip Szymczak na strzelenie gola w Kolejorzu. Ostatni raz, gdy cieszył się z bramki w barwach pierwszej drużyny Lecha, miało miejsce 27 sierpnia 2020 roku
1256 - tyle minut czeka Filip Szymczak na strzelenie gola w Kolejorzu. Ostatni raz, gdy cieszył się z bramki w barwach pierwszej drużyny Lecha, miało miejsce 27 sierpnia 2020 roku Adam Jastrzębowski
Poprzedni sezon w I-ligowym GKS Katowice miał niezwykle udany. Nic więc dziwnego, że w Filipie Szymczaku pokładano ogromne nadzieje, że stanie się solidnym zmiennikiem Mikaela Ishaka w tegorocznych rozgrywkach. Póki co, nic takiego nie miało jeszcze miejsca. Jak długo będziemy musieli czekać na przebudzenie 20-letniego napastnika Lecha Poznań?

Sezon 2021/22 wychowanek Kolejorza sezon może zaliczyć do jednych z najlepszych w karierze. Szymczak został wypożyczony do występującego na zapleczu ekstraklasy GKS Katowice. Na Śląsku otrzymał ogromną szansę, aby się ograć oraz zdobyć cenne doświadczenie w seniorskim futbolu. Tam był ich podstawowym napastnikiem, grając w 32 meczach, w tym aż 27 w podstawowej jedenastce. I najważniejsze, w I-lidze zdobył 11 bramek i nic dziwnego, że po powrocie do Poznania spodziewano się po tym zawodniku znacznie więcej. A na pewno tego, że szybciej otworzy swój strzelecki dorobek.

Niestety, minuty cały czas biją na jego niekorzyść, a młody napastnik wciąż nie potrafi odnaleźć drogi do bramki. Poznańscy fani powoli zaczynają się w tej kwestii niecierpliwić. Ostatniego gola w barwach Kolejorza zdobył... 27 sierpnia 2020 roku w Lidze Europy z łotewską Valmierą. Wcześniej udało mu się pokonać golkipera Odry Opole w Pucharze Polski i to by było na tyle. Od tamtego momentu minęło już 1256 minut.

Trzeba jednak zaznaczyć, że jego obecność w pierwszym zespole nie wzięła się znikąd. Już jako 17-latek dobrze spisywał się w meczach rezerw niebiesko-białych, strzelając dla nich 17 bramek. W sezonie 19/20 był natomiast najskuteczniejszym graczem tej ekipy, a w eWinner II lidze zajął szóstą pozycję w klasyfikacji strzeleckiej.

Nic więc dziwnego, że przy Bułgarskiej mocno na niego stawiają, gdyż udowodnił wielokrotnie, że smykałkę do strzelania goli ma. Szczególnie robi to trener John van den Brom, który ochoczo korzysta z usług Szymczaka. W tym sezonie zdarzyły się nawet takie spotkania, w których zagrał na skrzydle, co nie wyglądało zbyt dobrze. Pod wodzą Holendra zaliczył już 19 występów, jednak cały czas nie potrafi się przełamać. W to, że niedługo to nastąpi, a napastnik Lecha zacznie regularnie strzelać gole, nie wątpi pierwszy bramkarz Kolejorza, Filip Bednarek.

- Możemy teraz myśleć o ofensywie, co nie do końca zawsze się udawało. Myślę, że Filip Szymczak, tak jak Joao Amaral z meczu na mecz będzie łapać pewność siebie. To jest zawodnik, który przede wszystkim potrzebuje liczb i bramek. Jeśli zaczną je strzelać, to myślę, że pozytywna puszka Pandory się otworzy

- powiedział w niedzielnym programie Liga+ Extra golkiper poznaniaków.

W obecnym sezonie żadna ze statystyk teoretycznie nie jest przychylna 20-latkowi. Teoretycznie, bowiem na swoim koncie ma 3 asysty (wszystkie podania skierował do Afonso Sousy). Napastnik jest jednak rozliczany z bramek. A liczba jego strzałów w ekstraklasie, a przede wszystkim ich celność pozostawia jeszcze sporo do życzenia. Według danych udostępnianych przez SofaScore Szymczak w obecnym sezonie ma średnią uderzeń 1,5 na mecz, z czego zaledwie 0,3 jest celnych, co jest wynikiem słabym.

- Przykładam dużą uwagę też do swojego występu indywidualnego, cieszy mnie, gdy schodząc do szatni, słyszę od kolegów i trenerów pozytywne komentarze pod moim adresem. Pozostaję przy tym świadomy tego, że brakuje mi tej kropki nad „i" w postaci bramki i mam nadzieję, że jak najszybciej uda mi się ją postawić

- powiedział we wrześniu na oficjalnej stronie Lecha Szymczak

Wiele osób podkreśla, że 20-latkowi trzeba dać jeszcze czasu. Tak, jak było to w przypadku Michała Skórasia, który również nie miał łatwych początków w Poznaniu, a niespodziewanie odpalił i nagle stał się jednym z najlepszych graczy Kolejorza. Najbliższą okazję do pierwszego gola w tym sezonie Szymczak będzie miał w czwartkowym pojedynku z Hapoelem, a następnie w niedzielnej konfrontacji z Radomiakiem.

Lechowi Poznań nie udało się pokonać defensywnie ustawionej Legii Warszawa. W pojedynku mistrza Polski z liderem tabeli dominowała  fizyczna walka na wyniszczenie, ale piłkarskich akcentów było jak na lekarstwo. W pierwszej połowie lepsze sytuacje miał Lech Poznań. Najlepszą już w 6 min. Amaral, ale Portugalczyk przegrał pojedynek z bramkarzem gości. Poza tym dobre okazje można było policzyć na palcach ręki. Co tu dużo mówić, klasyk zawiódł ponad 35 tys. widzów. Zobacz jak oceniliśmy piłkarzy Lecha Poznań --->

Lech Poznań - Legia Warszawa 0:0. Bez goli i bez sytuacji. T...

Pomimo że na trybunach nie było kompletu publiczności, a na krzesełkach zasiadło łącznie 35 410 widzów, to w tym sezonie rekord frekwencyjny, nie tylko w Poznaniu, ale całej ekstraklasie został pobity. W sobotnie późne popołudnie fani zgromadzeni na stadionie przy ulicy Bułgarskiej mieli okazję oglądać całkiem niezłe widowisko. Ciężko byłoby znaleźć osobę, która (pomimo wyniku 0:0) wyszłaby mocno rozczarowana. Głośny doping, piękna oprawa oraz walka na boisku uatrakcyjniły to spotkanie. Byłeś na trybunach? Znajdź się na zdjęciach --->

Rekord tego sezonu w ekstraklasie należy do Lecha. Kibice ni...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Licznik bije na niekorzyść młodego napastnika Lecha Poznań. Ponad 1200 minut bez gola w Kolejorzu. Czy Szymczak niedługo się przełamie? - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24