Liga angielska. Chelsea zastopowana na Old Trafford! Tottenham w skowronkach

Damian Wiśniewski
Manchester United pewnie wygrał z Chelsea 2:0
Manchester United pewnie wygrał z Chelsea 2:0 AFP / East News
Liga angielska. Świąteczny hit Premier League dla Czerwonych Diabłów! Ekipa Joe Mourinho wygrała na Old Trafford z Chelsea 2:0. Dla United trafiali Marcus Rashford w pierwszej połowie i Ander Herrera tuż po przerwie. Końcówka ligi będzie ciekawsza. The Blues nad drugim Tottenhamem mają już tylko cztery punkty przewagi.

Na przestrzeni kilkunastu ostatnich miesięcy mogliśmy zdążyć zapomnieć, jak genialnym zmysłem taktycznym dysponuje Jose Mourinho. Jego drużynom wynik często wymykał się z pod kontroli, traciły one gole w kluczowych momentach meczów, a razem z nimi ważne punkty. Dziś jednak Portugalczyk pokazał, że pod tym względem wciąż potrafi być wielki.

To nie był piękny mecz, to nie był nawet mecz ładny. Twarda gra, dużo walki i brzydkich starć między zawodnikami obu ekip. Costa szalał, jak za dawnych lat co rusz szturchając defensorów United czym zasłużył na coś więcej niż jedna żółta kartka. Z drugiej strony gospodarze mieli sporą przewagę, lepiej operowali piłką, kreowali sobie jakieś szanse, ale strzałów za dużo też nie oddawali. Dość powiedzieć, że w pierwszej połowie pod tym względem bilans wyglądał 4:1 na ich korzyść.

Najważniejszym dla nich niewątpliwie było jednak to, że jeden z tych strzałów zakończył się golem. Golem mocno kontrowersyjnym, bo ręka asystującego Herrery miała kontakt z piłką, a w momencie jego podania Marcus Rashford był chyba na minimalnym spalonym. The Blues mogą mieć jakieś pretensje do sędziego, ale na pewno zdają sobie sprawę, iż w tej pierwszej połowie byli od swoich rywali zdecydowanie gorsi. Najlepszym tego potwierdzeniem była niemoc Edena Hazarda, którego fenomenalnie z gry wyłączył Herrera.

I jeśli fani londyńskiej ekipy mieli nadzieję, że reprymenda Antonio Conte zadziało pobudzająco na ich pupili, to musieli się mocno zawieść. Od początku drugiej połowy obraz gry praktycznie się nie zmieniał i nie musieliśmy długo czekać na podwyższenie wyniku, choć i tym razem ekipie z Manchesteru nie zabrakło szczęścia. Ander Herrera otrzymał piłkę przed polem karnym, zdecydował się na strzał, a ona odbiła się po drodze o nogi Kurta Zoumy i kompletnie zmyliła Asmira Begovicia.

Nie było dzisiaj widać nieobecności Zlatana Ibrahimovicia, który sensacyjnie zaczął mecz na ławce. Było widać tylko bezradność przyszłego (choć czy na pewno?) mistrza Anglii, który poza pojedynczymi momentami nie potrafił wymienić kilku podań na połowie przeciwnika (ani jednego w jego polu karnym!) i ani razu nie zagroził bramce Davida de Gei. Manchester był konsekwentny, do bólu potrafił wybijać ochotę na grę z głów rywali i punktował jego błędy. Miał szczęście? Pewnie, że miał sporo szczęścia, ale bez świetnej gry Rashforda, Pogby, bloku defensywnego czy przede wszystkim Herrery, na nic by się ono nie zdało.Asysta, gol, wyłączenie Hazarda i bycie w każdym miejscu na boisku, gdzie tylko był potrzebny. Bask zagrał dzisiaj chyba swój najlepszy mecz w sezonie i walnie przyczynił się do tego triumfu.

A Jose „Judasz” Mourinho znów nie da o sobie zapomnieć kibicom Chelsea.

Atrakcyjność meczu: 7/10
Piłkarz meczu: Ander Herrera

LIGA ANGIELSKA w GOL24

Pod Ostrzałem GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24