W tym meczu Liverpool od razu wszedł na wysokie obroty. Do United chciał dobrać się zarówno środkiem jak i skrzydłami. Dobre wrażenie sprawiał zwłaszcza Fabinho, po którego podaniu padła zresztą bramka na 1:0.
To Brazylijczyk w 24 minucie wypatrzył Sadio Mane w okolicach pola karnego. Senegalczyk zgasił piłkę na klatkę piersiową, a następnie skierował ją obok interweniującego bramkarza.
Zanosiło się na pogrom albo co najmniej rutynowe zwycięstwo Liverpoolu. Zanim sędzia zaprosił piłkarzy na przerwę to Manchester doprowadził jednak do wyrównania i taki stan rzeczy utrzymał aż do 73 minuty. Prezent od Alissona, który wypluł piłkę po dośrodkowaniu Romelu Lukaku wykorzystał bowiem Jesse Lingard.
W drugiej połowie dał o sobie znać trenerski nos Juergena Kloppa. Niemiec w 70 minucie wpuścił Xherdana Shariqiego i już trzy minuty później cieszył się z jego gola. Szwajcar poprawił jeszcze w 80 minucie, ustalając wynik na 3:1 uderzeniem z siedemnastego metra.
Liverpool pozostaje jedynym niepokonanym zespołem. Ma punkt przewagi nad Manchesterem City.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?