Wicemistrz zgodnie z planem odprawił z kwitkiem beniaminka. Jedyne na co mu pozwolił to na bramkę honorową. Zanim jednak ona padła, zespół Juergena Kloppa należycie wykonał swoje zadanie. Jeszcze przed przerwą strzelił cztery gole.
Pierwsze trafienie sezonu zaliczono na konto gracza Norwich. Stoper Grant Hanley będąc we własnym polu karnym został bowiem nabity przez Divocka Origiego. Ten sam zawodnik strzelił także na 4:0 dla "The Reds" - głową. Oba trafienia przedzieliły te autorstwa Virgila van Dijka i Mohameda Salaha. Holender tradycyjnie już strzelił głową po rzucie rożnym. A Egipcjanin lewą nogą po długim słupku.
Jedynym zmartwieniem Liverpoolu po tym meczu jest uraz Alissona Beckera. Bramkarz jeszcze przed przerwą opuścił boisko, dając okazję na debiut Adrianowi.
Liverpool - Norwich City 4:1 (3:0)
Bramki: Hanley 7' (s.), Salah 19', van Dijk 28', Origi 42' - Pukki 64'
Żółte kartki: Leitner, Buendia.
Widzów: 53 333
Liverpool: Alisson (39' Adrian) - Alexander-Arnold, Gomez, Van Dijk, Robertson - Fabinho, Henderson, Wijnaldum - Origi (74' Mane), Salah, Firmino (88' Milner).
Norwich City: Krul - Aarons, Hanley, Godfrey, Lewis - Trybull (73' Hernandez), McLean, Buendia, Stiepermann (58' Leitner), Cantwell - Pukki (83' Drmić).
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?