Aaron Ramsey rozgrywa świetny sezon w barwach londyńskiego klubu – mimo kontuzji zdobył 9 bramek oraz 9 asyst w lidze, będąc w wielu meczach jednym z najważniejszych ogniw Kanonierów na boisku. Do gry wrócił 6 kwietnia w spotkaniu z Evertonem by już tydzień później asystować Łukaszowi Podolskiemu, a w zeszły weekend strzelić gola i zaliczyć kluczowe podania przy pozostałych dwóch.
Powrót Walijczyka jest szczególnie ważny dla Arsenalu, który prawdopodobnie już za sobą ma okres fatalnej formy, a teraz gra o wszystko. Celem jest czwarte miejsce, w wyścigu o które na czele z punktową przewagą nad Evertonem jest drużyna Arsene Wengera. Ramsey przyznaje, że jego drużyna jak nigdy chce wywalczyć bilet do Champions League.
- Jesteśmy głodniejsi niż zwykle tego, by wrócić do Ligi Mistrzów – to jest miejsce gdzie chcemy być. To tam zawodnicy chcą grać, sprawdzać się – mówi nominowany do nagrody Młodego Zawodnika Roku. – Byłem bardzo zadowolony, jednym z głównych celów przed sezonem było większe opanowanie pod polem karnym i myślę, że sobie z tym poradziłem, stwarzając wiele więcej szans bramkowych – zakończył.
Ramsey wierzy, że duch zespołu pomoże Arsenalowi zakończyć sezon „nad kreską”. Jako jeden z najlepszych młodych graczy sezonu Walijczyk wypowiedział się również na temat swoich głosów w plebiscycie: - Miło słyszeć, że ktoś zwróca uwagę, czy nominowałem Sturridge’a, czy może Hazarda? Jednego z nich. Do głównej nagrody wytypowałem Suareza, był niewiarygodny w tym sezonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?