Liga angielska. Samuel Eto'o piłkarzem Evertonu

Oktawian Jurkiewicz
Samuel Eto'o z koszulką Evertonu
Samuel Eto'o z koszulką Evertonu Everton FC
Everton wzmocnił swój atak podpisując dwuletni kontrakt z Samuelem Eto'o. Były piłkarz Chelsea dołączył do drużyny z Liverpoolu na zasadzie wolnego transferu. W ataku będzie najprawdopodobniej grał z Romelu Lukaku, piłkarzem również niechcianym w Chelsea.

Kontrakt Kameruńczyka z Chelsea wygasł wraz z pierwszym dniem lipca i trener The Blues, Jose Mourinho, nie zdecydował się zaproponować swojemu napastnikowi nowych warunków. Według angielskich mediów Eto'o był również bardzo blisko przenosin do drugiej drużyny z Liverpoolu, jednak po podpisaniu Mario Balotellego, piłkarz mógł już swobodnie negocjować z klubem z Goodison Park.

- Jestem pod wrażeniem stylu gry Evertonu i wiem, że będę miał okazję by grać tu w piłkę. Rozmawiałem ze swoim menedżerem w ciągu ostatnich kilku dni i zgodziliśmy się, że jest to dobry wybór - powiedział Eto'o.

Czterokrotny zdobywca nagrody afrykańskiego piłkarza roku, zdobył 12 bramek w swoich 34 występach dla Chelsea po rocznym pobycie w Londynie. Swoją karierę rozpoczął w Realu Madryt, ale to ich najwięksi rywale z Katalonii wspominają czarnoskórego piłkarza z ogromnym sentymentem.

W czasie swojego pobytu na Camp Nou wygrał dwukrotnie Ligę Mistrzów, w 2006 i 2009 roku, zdobywając bramki w obydwu tych finałach. Dodatkowo wygrał z FC Barceloną mistrzostwo Hiszpanii aż trzykrotnie. Po przenosinach do Interu Mediolan, jako część wymiany za Zlatana Ibrahimovicia , wygrał ponownie Ligę Mistrzów i to w swoim pierwszym sezonie w klubie. Trenerem Interu był wtedy Jose Mourinho.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24