Mecz został przerwany po raz pierwszy przy stanie 0:0. Dopiero po kilku minutach arbiter wrócił z piłkarzami z tunelu i wznowił grę. Zespół z Liege zdobył zaraz potem dwie bramki (Razvan Marin, Paul-Jose M'Poku) i prowadził 2:0. Anderlecht z uwagi na czerwoną kartkę dla Kary Mbodjiego biegał natomiast w dziesięciu. Ale nie przez 90 minut...
.... bowiem jeszcze przed zmianą stron arbiter przerwał spotkanie po raz drugi. Po naradzie z reszta składu sędziowskiego postanowił, że mecz nie zostanie wznowiony. Nowy termin wyznaczy federacja. Klub z Brukseli musi liczyć się gigantycznymi karami za zachowanie swoich kibiców.
- To zachowanie kibiców jest absolutnie niedopuszczalne w piłce nożnej - napisał klub z Brukseli na swoich kontach w mediach społecznościowych. Anderlecht przegrał wszystkie trzy spotkania w grupie mistrzowskiej. Wygląda na to, że po dzisiejszym nie ma już żadnych szans na zdobycie mistrzostwa kraju.
Przypomnijmy, że do podobnych wydarzeń doszło również w Polsce. Na finiszu zeszłego sezonu kibice Lecha Poznań nie mogli pogodzić się z utratą szans mistrzowskich na rzecz Legii Warszawa i z tego powodu przerwali mecz na własnym stadionie.
wideo: Press Focus/x-news
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?