Liga Europy. Paranoja... Arsenal gra dalej, ale karny mu się nie należał. Niesmak po rewanżu z Milanem

red
Moment rzekomego faulu na Welbecku
Moment rzekomego faulu na Welbecku AFP/East News
Liga Europy. Cztery minuty – tyle trwały nadzieje piłkarzy AC Milan na awans do 1/4 finału. Zabrał je sędzia, gwiżdżąc karnego po faulu, którego być nie powinno. „Kanonierzy” wygrali 3:1, a dwumecz 5:1.

Mimo przewagi z pierwszego meczu (2:0) i dość przeciętniej formy rywala, Arsenal wcale nie mógł czuć się pewien awansu do ćwierćfinału. Ziarno niepewności zasiał w 35 minucie Hakan Calhanoglu, który po pięknym uderzeniu wyprowadził Milan na prowadzenie, odrabiając w ten sposób połowę strat z San Siro.

Niestety - o losach tego emocjonującego dwumeczu przesądził koszmarny błąd arbitra. Krótko po trafieniu dla Milanu 43-letni Jonas Eriksson dał się nabrać na symulowanie Danny'ego Welbecka, który upadł w polu karnym. To teatralne„padolino” źle zinterpretował również sędzia bramkowy, a pewnie wykonana jedenastka zamknęła mecz.

W 71 minucie wynik na 2:1 dla Arsenalu podwyższył Granit Xhaka, uderzając po koźle z dystansu. Błąd przy tej sytuacji popełnił Gianluigi Donnarumma, który wypuścił piłkę z rąk. W 86 minucie wynik ustalił Welbeck, trafiając z bliska głową.

TRANSFERY w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24