Liga Europy. Piast - Ryga FC 3:2. Trener Waldemar Fornalik zły po meczu: Nie można być zadowolonym z wyniku. Strzeliliśmy sobie dwie bramki

Tomasz Kuczyński
Trener Piasta Waldemar Fornalik.
Trener Piasta Waldemar Fornalik. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Po wygranej Piasta Gliwice z Ryga FC w pierwszym meczu II rundy eliminacji Ligi Europy, trener mistrzów Polski Waldemar Fornalik z jednej strony był zadowolony z wygranej, ale z drugiej strony martwił się błędami, po których mistrz Polski stracił bramki.

Mihails Konevs (trener Ryga FC)
W tym meczu plan był taki, aby dobrze bronić i grać szybko do przodu. Obrona bardzo dobrze wyglądała, gorzej poszło nam w przodzie. Naszą silną stroną jest gra w oparciu o obronę. Piast nas niczym nie zaskoczył, oglądaliśmy ostatnie cztery mecze rywali. Długo przytrzymują piłkę, a potem posyłają ją ze skrzydła w pole karne. Zagraliśmy bez dwóch podstawowych obrońców, pauzujących za kartki, musieliśmy eksperymentować.

Naszym plusem jest to, że gramy u siebie rewanż. Znamy Piasta, wiemy, że łatwo nie będzie. Będziemy myśleli, jak zagrać. Taki futbol jaki dziś prezentowaliśmy zdarza nam się w lidze łotewskiej raz na rok, zazwyczaj to my dominujemy na boisku. W ostatnich pięciu meczach nie straciliśmy bramki, a dziś aż trzy.

Kogo z Piasta chciałbym w mojej drużynie? Zwrócił moją uwagę Valencia, dobrze prowadził grę, ale w każdej linii znalazłoby się miejsce dla zawodnika Piasta.

Waldemar Fornalik (trener Piasta)
Plusem jest to, że wygraliśmy mecz. Na pewno to zwycięstwo mogło być bardziej okazałe i z większym spokojem jechalibyśmy na mecz rewanżowy. Ale i tak jesteśmy zespołem, który wygrał. Nie można być zadowolonym przede wszystkim z wyniku, bo z dobrze dysponowanym przeciwnikiem, który zagrał agresywnie w defensywie, strzeliliśmy trzy bramki, ale też strzeliliśmy sobie dwie bramki. To jest niepokojące, bo w całym poprzednim sezonie myślę, że nie popełniliśmy tylu tak prostych błędów, po których padły bramki. Tu mamy materiał do przemyśleń i musimy wyciągnąć wnioski. Mogliśmy mieć bardzo fajny wynik, który, dawałby nam jedną nogą awans do dalszej rundy, a tak musimy pojechać skoncentrowani, aby osiągnąć wynik, który pozwoli nam dalej awansować.

Skąd te błędy?

Na to trudno znaleźć odpowiedzieć. To są reakcje ludzi w ułamaku sekundy, element nieporozumienia, z drugiej strony jakiś kiks piłkarski, jak padła pierwsza bramka. To są trudne sytuacje, bo zaczyna się mecz od 0:1, a wiadomo jak ważna jest każda bramka i jak potem trudno dojść do sytuacji. Plus jest taki, że wygraliśmy i zespół potrafił odwrócić losy tego meczu.

Wyglądało tak, że dopiero gol na 1:1 rozruszał Piasta.

Na pewno nie byliśmy super dysponowani w tym dniu, nie grało nam się łatwo, dużo piłek gubiliśmy. Ludzie, którzy do tej pory odpowiadali za grę ofensywną, nie do końca to wychodziło. Wynikało to też z głębokiego ustawienia BATE, przepraszam zespołu z Rygi, a ta bramka jeszcze im to ułatwiła, napędziła, a my – niestety wkrada się jakaś nerwowość.

Przy takiej sytuacji jak przy golu na 2:3 błąd ponosi bramkarz czy obrońca?

Nie widziałem jeszcze tej sytuacji, nie widziałem zachowania bramkarza, ale prawdopodobnie jak to błąd w komunikacji. Nie było aż tak głośno, żeby nie można było krzyknąć. Muszę to zobaczyć, bo Franka nie było w bramce, z tego co widziałem z perspektywy ławki.

Kazał pan piłkarzom od razu zejść do szatni. Wyglądało na to, że był pan bardzo wściekły.

Byłem zły, to jest fakt. Natomiast kwestia też organizacyjna, bo zazwyczaj jest tak, że jak chcę powiedzieć kilak zdań w szatni i czekamy, bo jeden zejdzie od razu, drugi za 5 minut, na niektórych czekamy 15 minut. Poprosiłem, aby najpierw przyszli do szatni, bo chciałem powiedzieć, to co miałem do powiedzenia, a potem byli do dyspozycji mediów.

Nie przegapcie

Zobaczcie koniecznie

Trener Górnika Zabrze o przygotowaniach do Ekstraklasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Liga Europy. Piast - Ryga FC 3:2. Trener Waldemar Fornalik zły po meczu: Nie można być zadowolonym z wyniku. Strzeliliśmy sobie dwie bramki - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24