Liga Europy. Sheriff "postrzelił" Legię w Warszawie. Trudny rewanż przed mistrzem Polski

tom
Liga Europy. Sheriff "postrzelił" Legię w Warszawie. Trudny rewanż przed mistrzem Polski
Liga Europy. Sheriff "postrzelił" Legię w Warszawie. Trudny rewanż przed mistrzem Polski brak
Liga Europy. W pierwszym meczu 4. rundy eliminacji Ligi Europy Legia Warszawa zremisowała na własnym boisku z mołdawskim Sheriffem Tiraspol 1:1. Gola dla legionistów strzelił zmiennik Kasper Hamalainen. Dla gości trafił Cyrille Bayala. Rewanż za tydzień w Mołdawii.

Za Legią naprawdę dobry tydzień: przeszła do następnego etapu w rozgrywkach Pucharu Polski, a także zanotowała zwycięstwo w lidze. Oczywiście jest się czym chwalić, ale trzeba pamiętać, że każdy inny rezultat niż wygrane z Wisłą Puławy oraz ostatnim w ekstraklasowej tabeli Piastem Gliwice byłyby uznane za sporą kompromitację i z pewnością pogorszyłyby już i tak nienajlepsze notowania zespołu Jacka Magiery u kibiców. A one w tym sezonie nie są wysokie. Dopiero siódma pozycja w tabeli oraz przegrana w dwumeczu z FK Astana, która poskutkowała odpadnięciem z walki o Ligę Mistrzów – od Wojskowych wymaga się znacznie więcej. Awans do Ligi Europy wydaje się być planem minimum.

Zwłaszcza, że losowanie wydawało się sprzyjać legionistom. Do stolicy Polski przyjechał Sheriff Tiraspol, drużyna która co prawda może pochwalić się imponującym stadionem oraz bazą treningową, ale bez większych sportowych osiągnięć. Podobnie jak Legia mołdawski zespół odpadł z eliminacji Ligi Mistrzów i teraz pozostała mu walka o Ligę Europy.

Od pierwszej minuty bez większych zaskoczeń – w wyjściowej jedenastce mógł dziwić jedynie brak Hamalainena. Można było natomiast oglądać między innymi młodego Sebastiana Szymańskiego, czy sprowadzonych przed sezonem Krzysztofa Mączyńskiego i Armando Sadiku. To właśnie oni mieli spełnić wysokie oczekiwania kibiców.

Pierwsza połowa to powolne tempo, sporo podań w środku pola i niewiele podbramkowych okazji. Sporo lepsza na papierze Legia, na boisku okazała się zespołem równym Sheriffowi. Goście większego zagrożenia Arkadiuszowi Malarzowi nie sprawiali, ale także nie pozwalali legionistom na wiele. Podopieczni Jacka Magiery wysoko poprzeczki nie zawiesili. Drobne błędy, niedokładność podań oraz niecelne strzały – to wszystko sprawiało, że "widowisko" stworzone na stadionie przy Łazienkowskiej nie mogło się podobać. Jedynym usprawiedliwieniem słabej postawy Wojskowych może być szybko odniesiona przez Guilherme kontuzja. Brazylijczyk już w 24. minucie musiał opuścić murawę, a w jego miejsce pojawił się Michał Kucharczyk. "Kuchy" również nie zdziałał za wiele w ofensywie, natomiast dwa najgroźniejsze w tej części spotkania strzały należały do Artura Jędrzejczyka. Kapitan Legii dwukrotnie nieznacznie, ale jednak się mylił.

Niewielki plus można zapisać jedynie przy nazwisku Sebastiana Szymańskiego. Pomocnik nie przestraszył się presji ani wagi tego spotkania i wraz z Dominikiem Nagy’m starał się konstruować ofensywne sytuacje. Na wiele to się nie zdało, ale 18-letni zawodnik po raz kolejny swoją dojrzałą grą oraz wolą walki pozostawił po sobie korzystne wrażenie. W drugiej połowie swoich szans szukali i Armando Sadiku i Michał Kucharczyk, jednak nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie golkipera z Tiraspolu.

Jacek Magiera zdecydował się wpuścić na boisko Kaspera Hamalainena oraz debiutującego w pierwszym zespole Hildeberto. I okazało się to dobrą decyzją, bowiem to właśnie Fin do spółki z Portugalczykiem na kwadrans przed końcowym gwizdkiem wypracowali jedynego gola dla Legii w tym spotkaniu. 21-latek rozpoczął akcję podając na lewej stronie do wbiegającego Adama Hlouska, a Czech dostrzegł w polu karnym właśnie Hamalainena.

Wojskowym nie było jednak dane długo cieszyć się z prowadzenia. Zaledwie kilkanaście minut później goście wyrównali po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Najlepiej w polu karnym odnalazł się Cyrille Bayala i to właśnie on sprawił, że przed rewanżowym starciem to Sheriff znajduje się w lepszej sytuacji. Przed mistrzem Polski, patrząc na dzisiejszą postawę, bardzo trudne zadanie. Legioniści po raz kolejny zagrali poniżej oczekiwań. Czy mimo to zdołają wywalczyć awans do Ligi Europy?

Atrakcyjność meczu: 5/10
Piłkarz meczu: Cyrille Bayala

Podupadli mistrzowie Polski. Kto wróci najszybciej?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24