Milik został przez francuskie media skrytykowany za ostatni występ z Dijon (2:0). Zdaniem tamtejszych dziennikarzy był kompletnie niewidoczny i niepotrzebny drużynie. Dziś spisał się o niebo lepiej. Przed przerwą oddał trzy strzały. Jeden z nich pozwolił wyrównać wynik na 1:1.
Reprezentant Polski wpisał się na listę tuż przed zmianą stron. W akcji bramkowej najpierw cofnął się bliżej środka boiska, by w ten sposób wyciągnąć za sobą obrońcę. Potem szybko wrócił pod bramkę, gdzie po podaniu efektownie kiwnął ostatniego przeciwnika i mierzonym strzałem umieścił futbolówkę w siatce.
To czwarty ligowy gol Milika i zarazem piąty dla Marsylii. Ten dorobek 27-letni napastnik uzbierał w dziesięciu spotkaniach. Dziś na boisku przebywał do 89 minuty.
Marsylia ambitnie walczyła o trzy punkty na wyjeździe, ale straciła dwa z nich chwilę przed ostatnim gwizdkiem. Jej katem okazał się Gaetan Laborde. Autor dubletu w 94 minucie głową wykończył podanie z prawej strony.
Montpellier - Olympique Marsylia 3:3 (1:2)
Bramki: Delort 1', Laborde 47', 94' - Milik 43', Gueye 45', Perrin 71'
Czerwona kartka: Caleta-Car (Marsylia) 62' - za faul
Żółte kartki: Mollet, Ferri - Thauvin, Alvaro
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?